06 Kwi 2011, Śro 0:25, PID: 247191
"Depersonalization is a subjective experience of unreality in one's sense of self, while derealization is unreality of the outside world. Although most authors currently regard depersonalization (self) and derealization (surroundings) as independent constructs, many do not want to separate derealization from depersonalization.[2]" ładnie napisane
kurcze właśnie doznałem depersonalizacji podczas przeglądania się w lustrze, na szczęście zamęt w mojej głowie trwał 5 sekund, zawsze towarzyszy mu lekki atak paniki, co ciekawe, prawie nigdy nie odczuwałem nierzeczywistości bądź obcości otaczającego mnie świata, a epizody depersonalizacji przeżywałem tak około 100 razy w życiu, ostatnio jestem bardzo zestresowany, zapewne ma to jakiś związek, chociaż zdarzały mi się długie miesiące, gdy pomimo silnego i długotrwałego stresu depersonalizacja nie występowała, coś mi się zaczyna wydawać, że nie o sam stres chodzi, tylko o jego źródło i chyba jest tak, ze depersonalizacja pojawia się w okresach w których próbuję wyprzeć myśli i fakty będące źródłem stresy, może być również tak, że częstość epizodów depersonalizacji nasila się wraz podczas epizodów depresyjnych
kurcze właśnie doznałem depersonalizacji podczas przeglądania się w lustrze, na szczęście zamęt w mojej głowie trwał 5 sekund, zawsze towarzyszy mu lekki atak paniki, co ciekawe, prawie nigdy nie odczuwałem nierzeczywistości bądź obcości otaczającego mnie świata, a epizody depersonalizacji przeżywałem tak około 100 razy w życiu, ostatnio jestem bardzo zestresowany, zapewne ma to jakiś związek, chociaż zdarzały mi się długie miesiące, gdy pomimo silnego i długotrwałego stresu depersonalizacja nie występowała, coś mi się zaczyna wydawać, że nie o sam stres chodzi, tylko o jego źródło i chyba jest tak, ze depersonalizacja pojawia się w okresach w których próbuję wyprzeć myśli i fakty będące źródłem stresy, może być również tak, że częstość epizodów depersonalizacji nasila się wraz podczas epizodów depresyjnych