08 Maj 2018, Wto 11:44, PID: 745551
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Maj 2018, Wto 11:45 przez forac.)
(08 Maj 2018, Wto 11:38)moonshine napisał(a): Problem chyba w tym, ze chcialabym umiec jakos indywidualnie podejsc do kazdego, interesowac sie kazdym czlowiekiem,nie mam takiej potrzeby
(08 Maj 2018, Wto 11:38)moonshine napisał(a): Styl bycia.. bardzo malo osob mnie ciekawi, z ktorymi lapie nic porozumienia.. sa takie, przewaznie osoby o artystycznych zainteresowaniach albo bardziej wrazliwe, introwertyczne. No ale wiadomo, wiekszosc osob to ekstrawertycy, osoby twardo stapajace po ziemi i trzeba sie interesowac zeby przetrwac na tym brutalnym swiecie
sam się uważam za prostaka i prymitywa ale jednak z prymitywami/prostakami z pracy nie umiem jakoś złapać porozumienia, pamiętam jak poszedłem do ogólniaka to się podniecałem, że teraz to ludzie na moim poziomie (wtedy miałem jeszcze samoocene na jakimś tam poziomie), nie to co moje wioskowe gimnazjum hehe ale z nimi jakoś też się nie zakolegowałem