13 Sie 2018, Pon 21:57, PID: 759074
(13 Sie 2018, Pon 21:38)damiandamianfb napisał(a): To jakiś udawaniec, nie truefobik żart
Dziwnie się zachowuję,ale można tak mieć, że niektóre osoby prawie wgl nie stresują, a inne działają jak zapalnik
Znasz tamtych znajomych? Co cię różni od nich?
Może oni są spokojni, a Ty byłaś przebojowa, spontaniczna i nie wiedział co zaraz wymyślisz, jak go zestresujesz
Powiedziałas o tym mu jak to sama przezywasz i co czujesz?
Hmm do jego znajomych pasuje określenie loża szyderców. Cięty język, ale ogólnie dobrzy ludzie. A co do mnie...do tej pory miałam sporo pasji, byłam podobno bardzo pozytywną i radosną osobą. Nie mówiłam mu jak się czuję, bo nie chciałam dokładać mu kolejnego obciążenia (jego rodzice się rozwodzą i to w niezbyt kulturalny sposób, jego mama dopiero co wyszła z choroby nowotworowej)