04 Wrz 2018, Wto 22:25, PID: 762384
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Wrz 2018, Wto 22:33 przez forgetall.)
Dobra, napiszę to nawet jeśli się obrazisz. Życzę dobrze, dlatego to piszę.
Gdy byłem młodzieniaszkiem jeszcze wierzyłem w model miłości przedstawiony współcześnie ludziom przez kulturę. Wierzyłem w te romantyczne rzeczy. Pewnie dlatego, że życie byłoby proste i mógłbym dostać to czego chcę bez wysiłku. Tak jak w filmach, bajkach, mediach. Nice, shy guy dostaje dziewczynę, wszystko jest przeznaczeniem, druga połówka na nas czeka, wystarczy być i chcieć.
Niestety model ten jest fałszywy, a rzeczywistość jest brutalna.
Obiektywnie oceniając dziewczyna jest miła, pewnie dla każdego. Może nawet jej się trochę spodobałeś, ale to dopiero byłby początek i konieczne byłoby odpowiednie zachowanie. Z iloma kobietami rozmawiasz w pracy? Może taki poziom zaangażowania w rozmowę jest normalny?
To dość typowa sytuacja, gdy nieśmiały chłopak wyobraża sobie przyszłość z dziewczyną, która jest zupełnie przypadkową osobą. Niestety życie nie jest takie proste.
"Generalnie widzialbym w niej material na cos wiecej niz kolezanke" rozumiem, że to miałaby być ta jedyna? Gdy tak pomyślisz to już jest koniec.
Życzę, żeby wszystko potoczyło się dobrze i żeby Twoja sytuacja była wyjątkiem. Jeśli będzie inaczej i mocno się rozczarujesz to może spojrzysz na świat inaczej, widząc prawdę o wyborze partnerów przez kobiety, prawdę o dynamice społecznej relacji damsko-męskich i nie będziesz żył w świecie marzeń, jakkolwiek byłby on kuszący.
Może pisząc to wszystko psuję, bo przez to nie przebudzisz się, jak wielu chłopaków.
Podobnie zaczął się mój związek z świadomym życiem i dojrzewanie psychiczne.
Gdy byłem młodzieniaszkiem jeszcze wierzyłem w model miłości przedstawiony współcześnie ludziom przez kulturę. Wierzyłem w te romantyczne rzeczy. Pewnie dlatego, że życie byłoby proste i mógłbym dostać to czego chcę bez wysiłku. Tak jak w filmach, bajkach, mediach. Nice, shy guy dostaje dziewczynę, wszystko jest przeznaczeniem, druga połówka na nas czeka, wystarczy być i chcieć.
Niestety model ten jest fałszywy, a rzeczywistość jest brutalna.
Obiektywnie oceniając dziewczyna jest miła, pewnie dla każdego. Może nawet jej się trochę spodobałeś, ale to dopiero byłby początek i konieczne byłoby odpowiednie zachowanie. Z iloma kobietami rozmawiasz w pracy? Może taki poziom zaangażowania w rozmowę jest normalny?
To dość typowa sytuacja, gdy nieśmiały chłopak wyobraża sobie przyszłość z dziewczyną, która jest zupełnie przypadkową osobą. Niestety życie nie jest takie proste.
"Generalnie widzialbym w niej material na cos wiecej niz kolezanke" rozumiem, że to miałaby być ta jedyna? Gdy tak pomyślisz to już jest koniec.
Życzę, żeby wszystko potoczyło się dobrze i żeby Twoja sytuacja była wyjątkiem. Jeśli będzie inaczej i mocno się rozczarujesz to może spojrzysz na świat inaczej, widząc prawdę o wyborze partnerów przez kobiety, prawdę o dynamice społecznej relacji damsko-męskich i nie będziesz żył w świecie marzeń, jakkolwiek byłby on kuszący.
Może pisząc to wszystko psuję, bo przez to nie przebudzisz się, jak wielu chłopaków.
Podobnie zaczął się mój związek z świadomym życiem i dojrzewanie psychiczne.