06 Paź 2018, Sob 18:13, PID: 766866
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Paź 2018, Sob 18:15 przez Zasió.)
Dziwne rzeczy, przecież prywatnie to właśnie leczenie kanałowe jest w drogie, a ekstrakcja - prosto, szybko, bez pieprzenia się.
Cóż, oczywiście, ze trzeba trafić też na dobrego lekarza, chodziło mi po prostu o to, że w stomatologii akurat za większość rzeczy i tak trzeba płacić, bo NFZ nie pokrywa np. leczenia niektórych zębów, lepszych plomb itp. Ale oczywiście - matka np. robiła koronkę u jednej niby super lekarz prywatnie i po latach - gdy koronka już się rozpadła - okazało się, że pani doktor jednak trochę robotę s+. Teraz matka była w prywatnej przychodni z kontraktem z NFZ i super zadowolona. Ale zapłaciła tyle samo, bo NFZ kosztów koronek zębowych i tak nie pokrywa.
Zębologia jest specyficzna, a co do całej reszty to wiadomo - liczy się specjalista. Aczkolwiek wiadomo, często mimo wszystko prywatnie ma więcej czasu, bo brak papierologii, i humor lepszy, bo kasa. Ale to działa coraz słabiej, bo teraz wszyscy gdzieś prywatnie przyjmują. 20 lat temu to była elita.
Cóż, oczywiście, ze trzeba trafić też na dobrego lekarza, chodziło mi po prostu o to, że w stomatologii akurat za większość rzeczy i tak trzeba płacić, bo NFZ nie pokrywa np. leczenia niektórych zębów, lepszych plomb itp. Ale oczywiście - matka np. robiła koronkę u jednej niby super lekarz prywatnie i po latach - gdy koronka już się rozpadła - okazało się, że pani doktor jednak trochę robotę s+. Teraz matka była w prywatnej przychodni z kontraktem z NFZ i super zadowolona. Ale zapłaciła tyle samo, bo NFZ kosztów koronek zębowych i tak nie pokrywa.
Zębologia jest specyficzna, a co do całej reszty to wiadomo - liczy się specjalista. Aczkolwiek wiadomo, często mimo wszystko prywatnie ma więcej czasu, bo brak papierologii, i humor lepszy, bo kasa. Ale to działa coraz słabiej, bo teraz wszyscy gdzieś prywatnie przyjmują. 20 lat temu to była elita.