03 Paź 2018, Śro 15:51, PID: 766513
Tak, to zależy od promotora. Taki jeden profesor robił seminaria. Byłem na jego pierwszych seminarium, bo zaprosił każdego chętnego. Na początku powiedział jak będzie wyglądać przebieg tworzenia pracy dyplomowej. Wspomniał o oprawie i pytaniach na obronie. Na następne seminarium poprosił, by pomyśleć o temacie pracy i tyle. Mój promotor zaś nie robił żadnych seminariów. Wolał kontakt e-mailowy, tak więc przez cały proces robienia pracy, czyli od wyboru tematu do wydrukowania w ogóle go nie widziałem na oczy, ale też go wybrałem, bo najmniej mnie stresował na zajęciach.
- Co do tematów prac, to różnie bywa na różnych uczelniach. Niektóre oferują gotowe tematy do wyboru, a niektóre wcale. Ja niestety musiałem sam wymyśleć, a ciężko mi było trafić, by temat nadał się na pracę dyplomową, a nie jakąś domową .
- Seminaria u innych promotorów były rzadko. W miesiącu po 2-3 razy. Zaczęły się od listopada i mogły trwać do września, ale to zależy od promotora. Może później będzie chciał tylko kontakt e-mailowy, a może nie. Jak wiesz, promotora nie widziałem na oczy. Wysyłałem mu pracę w Wordzie, itp i nie było problemu. Nawet nie chciał mi pod koniec podpisać wniosku o dopuszczeniu do obrony, więc musiałem wydrukować jego wiadomość i zanieść do dziekanatu bez podpisu jako dowód. Niektórzy chcą zobaczyć pracę już w całości i potem będą się czepiać co poprawić.
- Seminaria trwają chyba mniej więcej 30-45 minut lub krócej, jeśli profesor nie ma już nic do powiedzenia.
- Co do tematów prac, to różnie bywa na różnych uczelniach. Niektóre oferują gotowe tematy do wyboru, a niektóre wcale. Ja niestety musiałem sam wymyśleć, a ciężko mi było trafić, by temat nadał się na pracę dyplomową, a nie jakąś domową .
- Seminaria u innych promotorów były rzadko. W miesiącu po 2-3 razy. Zaczęły się od listopada i mogły trwać do września, ale to zależy od promotora. Może później będzie chciał tylko kontakt e-mailowy, a może nie. Jak wiesz, promotora nie widziałem na oczy. Wysyłałem mu pracę w Wordzie, itp i nie było problemu. Nawet nie chciał mi pod koniec podpisać wniosku o dopuszczeniu do obrony, więc musiałem wydrukować jego wiadomość i zanieść do dziekanatu bez podpisu jako dowód. Niektórzy chcą zobaczyć pracę już w całości i potem będą się czepiać co poprawić.
- Seminaria trwają chyba mniej więcej 30-45 minut lub krócej, jeśli profesor nie ma już nic do powiedzenia.