15 Maj 2013, Śro 21:42, PID: 350949
Nie bardzo ... Nie widzę się kompletnie w roli mamy nie wiem czy podołała bym obowiązkom i wyzwaniu wychowania swojego potomka. Po za tym za dziećmi nie za bardzo przepadam ... mam traumę z dzieciństwa niestety
Choć muszę przyznać, że gdybym trafiła na odpowiedzialnego partnera, który by mnie wspierał to może bym chciała chociaż jedno, ale nie więcej niż jedno, ale było by to pewnie poprzedzone przemyśleniami czy na pewno tego chcę.
Może przez to, że nie chcę mieć dzieci jestem w pewnym stopniu samolubna, ale chyba lepsze to niż marnowanie dziecku życia tym, że ja nie jestem do tego w pełni gotowa. Chociaż czasami jak przyglądam się pewnym rodzinom, które mimo wszelakich wad i ułomności posiadają dzieci to dochodzę do wniosku, że może jednak nie jest to aż tak trudne jak mi się wydaje ...
ale jak na dzień dzisiejszy to niestety nie widzę takiej możliwości
Po za tym najpierw żeby było dziecko musi mieć kto je "zrobić", a niestety nawet na to za bardzo się nie zanosi ...
Choć muszę przyznać, że gdybym trafiła na odpowiedzialnego partnera, który by mnie wspierał to może bym chciała chociaż jedno, ale nie więcej niż jedno, ale było by to pewnie poprzedzone przemyśleniami czy na pewno tego chcę.
Może przez to, że nie chcę mieć dzieci jestem w pewnym stopniu samolubna, ale chyba lepsze to niż marnowanie dziecku życia tym, że ja nie jestem do tego w pełni gotowa. Chociaż czasami jak przyglądam się pewnym rodzinom, które mimo wszelakich wad i ułomności posiadają dzieci to dochodzę do wniosku, że może jednak nie jest to aż tak trudne jak mi się wydaje ...
ale jak na dzień dzisiejszy to niestety nie widzę takiej możliwości
Po za tym najpierw żeby było dziecko musi mieć kto je "zrobić", a niestety nawet na to za bardzo się nie zanosi ...