02 Lis 2017, Czw 16:48, PID: 715407
Pracę robotów także można opodatkować. Maszyny są o wiele bardziej wydajne i mniej awaryjne niż ludzie, to są twarde fakty. W społeczeństwie nastawionym na ciągły wzrost trudno te zmiany odwrócić. Nie mówię, że to jest dobre, bo z punktu widzenia zwykłego średnio wykwalifikowanego zjadacza chleba nie jest to dla mnie dobra wiadomość nadzieja tylko w tym, że wprowadzony zostanie dochód podstawowy dla każdego - bo jeśli maszyny będą masowo produkować, to przecież muszą być konsumenci tych dóbr, a bez wprowadzenia dochodu podstawowego w takich warunkach raczej ciężko byłoby o konsumentów tychże dóbr.
Tak więc ogólnie wydaje mi się, że są możliwe tylko takie scenariusze:
- oddolny bunt nisko wykwalifikowanych robotników - ale to by się wiązało z zatrzymaniem postępu technologicznego
- wprowadzenie dochodu podstawowego
- pozostawienie sytuacji takiej, jaka jest - producenci będą ciągle dążyć do maksymalizacji wydajności kosztem ludzi, co doprowadzi do załamania demograficznego ale co za tym idzie upadku konsumpcji, więc to błędne koło nadprodukcji samo się wykraczy
Najbardziej prawdopodobna wydaje mi się opcja trzecia. System i tworzący go producenci jest zbyt krótkowzroczny, by zobaczyć, że to jest błędne koło.
Ale to rozważania wykraczające w daleką przyszłość.
Tak więc ogólnie wydaje mi się, że są możliwe tylko takie scenariusze:
- oddolny bunt nisko wykwalifikowanych robotników - ale to by się wiązało z zatrzymaniem postępu technologicznego
- wprowadzenie dochodu podstawowego
- pozostawienie sytuacji takiej, jaka jest - producenci będą ciągle dążyć do maksymalizacji wydajności kosztem ludzi, co doprowadzi do załamania demograficznego ale co za tym idzie upadku konsumpcji, więc to błędne koło nadprodukcji samo się wykraczy
Najbardziej prawdopodobna wydaje mi się opcja trzecia. System i tworzący go producenci jest zbyt krótkowzroczny, by zobaczyć, że to jest błędne koło.
Ale to rozważania wykraczające w daleką przyszłość.