10 Kwi 2018, Wto 19:19, PID: 740896
(10 Kwi 2018, Wto 15:22)Noele napisał(a): A bo dorośli nie przeszkadzają, nie psują, nie wyśmiewają kogoś? To chyba natura człowieka, nie dzieci.No człowieka, ale i tak wśród dorosłych łatwiej o kogoś, kto tego nie robi.
(10 Kwi 2018, Wto 15:22)Noele napisał(a): Jak słyszę lub czytam, że dzieci są tylko złe, przeszkadzają, psują itp. to pierwsze mi przychodzi do głowy, że taka osoba ma słabe pojęcie o naturze dzieci.No a ile jest spokojnych, rozsądnych, posłusznych dzieci i bez parcia na popisywanie się przed rówieśnikami, z kilka procent może
(10 Kwi 2018, Wto 15:22)Noele napisał(a): ale zanim to zrobią, rodzic będzie dla nich najważniejszą osobą w ich życiu. Będą kochać miłością bezwarunkową. Będą się śmiać, pocieszać i zawierać przyjaźnie, gdy wejdą w relacje rówieśnicze.Miłość bezwarunkowa to w ogóle nie powinna istnieć.
Pocieszanie to nie w stylu standardowego dziecka, do pocieszania trzeba być dojrzałym.
No dzieci nawiązują przyjaźnie, ale często takie nienormalne "z chuligańskim kodeksem"
(10 Kwi 2018, Wto 15:22)Noele napisał(a): Co rozumiesz przez "przesadnie bawią się z dzieckiem?"Niektórzy właśnie za bardzo oddają się wygłupom.