03 Cze 2018, Nie 21:31, PID: 748763
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Cze 2018, Pon 5:23 przez Acj.)
(03 Cze 2018, Nie 20:39)Kiwi napisał(a): Myślę, że warto znać argumenty obu stron i samodzielnie podjąć decyzję o potomku. A na siłę zamykanie uszu na którekolwiek argumenty jest po prostu mało rozsądne (nie sugeruję, że tak robisz - zdanie ogólne).i"Cieszę się, że to zaznaczyłaś. Jeszcze byłbym skłonny pomyśleć, że to mi zarzucasz.
Każdy odpowiada za swoje własne czyny. Argumenty są istotne, ale nie jakieś 'zabawne' memy (przytaczane w tym wątku nie raz), chociaż o to nie powinienem się czepiać, bo każdy ma swoj własny gust. Jeden polubi czarny humor, drugi uzna takowy za poniżej krytyki. Żadna ze stron jednak nie powinna w zaparte iść w "nie, bo nie" lub "tak, bo tak". Tak prosto w życiu nie jest.
(03 Cze 2018, Nie 20:39)Kiwi napisał(a): Tak samo twierdzenie, że dziecko to koniec świata zawsze i dla każdego, jak i twierdzenie, że to żaden wysyłek emocjonalny, fizyczny i finansowy.Tutaj już popadamy w kompletny przesadyzm. Nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że posiadanie dziecka to żaden wysiłek emocjonalny, fizyczny i finansowy. Jest to ogromny wysiłek jednak uważam, że wart każdej chwili poświęconej. Mam nadzieję, że tego zdania nie zmienię nigdy, a to dopiero czas pokaże.
Mam znajomą, ktora wyszła już jakiś czas temu za mąż i nie chce mieć dzieci. Nie mam kompletnie zamiaru ją do tego namawiać, bo jest w pełni świadomą osobą i potrafi za siebie podejmować decyzje. Każdy bierze za własne działania pełną odpowiedzialność.