03 Wrz 2018, Pon 18:29, PID: 762143
(03 Wrz 2018, Pon 17:07)Ksenomorf napisał(a): Przecież w tym pytaniu nawet nie chodzi o to, że woda to mniejszy czy większy rarytas, tylko o to, że w życiu człowieka – w tym antynatalistycznego młodego boga o fit ciałku w swoim prime time – może przyjść czas, kiedy nawet do kranu się nie doczołga, a jak się doczołga, to swoimi zreumatyzowanymi grabiami nie odkręci kurka, a jak odkręci, to nie utrzyma szklanki. Jak bardzo tego typu argumentacja opiera się na emocjach i jak bardzo można jej zarzucać cyniczną pragmatykę zysków i strat to już inna para kaloszy, zadziwia jednak deficyt wyobraźni – w sensie nieumiejętność odczytania prostych znaczeń – autora tego wykwituCzyli co, tobie się wydaje że dziecko jest po to by "dać szklankę wody" na starość ?
A może wydaje ci się że dostaniesz emeryturkę ? Heh
Proszę cię pisz prostymi słowami bo ja jako typowy robotnik większości twoich słów nie rozumiem, a mój komputer jest zbyt wolny aby je w locie tłumaczyć...
Zejdź z tego swojego poziomu abstrakcji wypowiedzi aby na pewno wszyscy wiedzieli o co ci chodzi.