12 Lut 2021, Pią 17:40, PID: 837557
(12 Lut 2021, Pią 17:22)Eskapista napisał(a):(12 Lut 2021, Pią 17:15)Ciasteczko napisał(a):(12 Lut 2021, Pią 17:08)Eskapista napisał(a): W ogóle dziwne. Skoro tak dużo kobiet boi się rodzić, to dlaczegoż jest tak mało adopcji
Adopcja nie jest łatwa, bardzo trudno dziecko dostać.
Wiele osób boi się brać też dzieci z problemami. Ja pochodzę z rodziny zastępczej, bo rodzice mi zmarli i siostra sprawowała opiekę. Dla mnie dostosowanie się do nowego otoczenia było trudne, na tyle trdune, że siostra często zaniedbywała swoje dzieci, bo ja sprawiałam dużo problemów wychowawczych. A co dopiero w przypadku dzieci z trudnych rodzin, z historią przemocy, molestowania, a często takie do adopcji trafiają, niektóre z nich mają po kilka domów za sobą, cierpią na zaburzenia. W kontekście zaburzeń u dzieci adopcyjnych, polecam poczytać o tzw. zespole zaburzeń więzi (RAD), to tak apropo historii o adoptowanych dzieciach, które próbowały zabić swoich opiekunów.
Prawo adopcyjne powinno zostać uproszczone.
A jeżeli trudne dzieci zostawi się sierocińcom to staną się jeszcze trudniejsze. Moim zadaniem.
I wcale nie potrzeba pochodzić z patologiczne rodziny żeby mieć zanurzenia. Dziecko które rodzisz może być chore czy też mieć jakieś problemu z psychika. często nie wiesz skoki nie urośnie. A adopcyjne dziecko możesz zobaczyć, dowiedzieć się czegoś o nim, porozmawiać. Nie wiem. To smutne, bo okazuje się że po śmierci rodziców nikt cię nie chce
Powinno, też tak uważam.
Natomist co do trudnych dzieci to jest to trochę bardziej skomplikowane, bo zaburzenia, o których pisałam (RAD jest stosunkowo częsty u dzieci z adopcji), wymagają o wiele bardziej skomplikowanego leczenia, czasem nawet hospitalizacji. Polecam dokument "Child of rage" jest na youtubie po angielsku. Jest to wywiad psychologa z 6 letnią dziewczynką z adopcji cierpiąca właśnie na ten zespół, która przejawiała bardzo niepokojące zachowania, męczenie zwierząt, próbowała nawet zabić swoich adopcyjnych rodziców i brata. Dzieciak musiał zostać zabrany, bo rodzice nie radzili sobie konkretnie, w przpadku takich dzieci masz ten problem, że normalne wychowanie, czyli dawanie miłości, troski, opieki nie działa, bo te dzieci nie potrafią tego odbierać.
No i jak napisała @kartofel, często zaburzenia bywają łączone.