07 Wrz 2009, Pon 12:02, PID: 174251
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Wrz 2009, Pon 12:05 przez damio.)
ja mam na mysli samotnosc doslowną czyli jestes 24h sam powiedzmy przez 95% czasu albo jak wyobrazasz sobie kompletna izolacje? nie wydaje ci sie to przykre? moim zdaniem nawet jak ktos ma dosc ludzi to po dluzszym czasie bedzie mial dosc samotnosci na dluzsza mete bedzie to prowadzilo raczej do pewnego rodzaju cofania sie w rozwoju a juz napewno wszystkiego co zwiazane z komunikacja expresją słowną niewerbalną i rzeczami powiazanymi...jesli pisze oczywiste rzeczy to sorki
edit: dla mnie izolacja i osamotnienie to zle zjawisko,zle mi sie to kojarzy,ale mozna tez wsrod ludzi,majac powierzchowne albo udawane kontakty czuc sie tak samo samotnym.
edit: dla mnie izolacja i osamotnienie to zle zjawisko,zle mi sie to kojarzy,ale mozna tez wsrod ludzi,majac powierzchowne albo udawane kontakty czuc sie tak samo samotnym.