03 Cze 2010, Czw 1:12, PID: 208905
Zgadzam się, że przyjaźń nie powinna być planem korzyści, jak coś, to jakiejś emocjonalnej korzyści obopólnej - lubimy się, wspieramy, możemy na siebie liczyć i tak dalej. Tylko co do tego "naturalnego rodzenia się przyjaźni", to czasem można mieć dosyć takiego stanu pośredniego, gdy nie jest się już zwykłymi znajomymi, ale wciąż jeszcze nie przyjaciółmi (a przynajmniej nie z nazwy).
Plotę głupoty?
Plotę głupoty?
Cytat:a do innych z jakichś powodów (lub i nawet bez powodu Wink)Raczej zawsze jest powód, tylko nie zawsze zdajemy sobie z niego sprawę.