30 Sie 2011, Wto 13:09, PID: 269532
Dla mnie unikanie to największy problem związany z fobią. Właściwie dotyczy on tylko znajomych, jak mam w perspektywie spotkanie kogoś kogo znam i z kim musiałabym porozmawiam to robię wszystko żeby tylko do tego nie doszło. Nie odbieram telefonów, nie odpisuje na smsy. Jak idę na zakupy to najlepiej o takiej porze kiedy jeszcze nie ma tłumów w sklepach, a mimo to i tak cały czas rozglądam się nerwowo czy nie ma kogoś znajomego w pobliżu, tak samo jest w sumie z każdym wyjściem z domu. Jak już kogoś zauważę to staram się udać, że tak naprawdę wcale go nie widzę i szybko uciec. Jeżdżąc do szkoły często wybieram wcześniejszy autobus (przez to czekam w szkole prawię godzinę) , żeby tylko nie spotkać koleżanek. Jeżeli już ktoś zaprosi mnie na jakaś imprezę to potrafię wymyślać różne głupie wymówki, przez co jest mi potem strasznie głupio, chociaż czuję ulgę że nie muszę tam iść.
Najchętniej przeprowadziłabym się do jakiegoś innego miasta, gdzie nikt mnie nie znam, bo dopiero wtedy mogłabym czuć się swobodnie.
Najchętniej przeprowadziłabym się do jakiegoś innego miasta, gdzie nikt mnie nie znam, bo dopiero wtedy mogłabym czuć się swobodnie.