31 Paź 2008, Pią 17:18, PID: 83944
Powiedzmy, że jestem śmiałą i pewną siebie osobą, atrakcyjnie ubraną, wygadaną, inteligentną, idę ulicą, ludzie oglądają się za mną i podziwiają w myślach. Mam powodzenie u mężczyzn, ale mnie to nie rusza. Gdy wchodzę do pomieszczenia, w którym jest dużo ludzi, wszyscy zwracają się w moim kierunku, witają, interesują się mną, zadają pytania. Mam własną firmę, wydaję innym polecenia. W pracy ludzie kłaniają mi się za szacunkiem, pytają o zdanie, liczą się ze mną, zwierzają się ze swych kłopotów, ale też oferują swą pomoc.
Taka chciałabym być, a naprawdę szara myszka ze mnie, która ma problem z wyjściem ze swej roli odgrywanej przez całe życie. Staję się coraz pewniejsza siebie, wygadana, mam swoje zdanie, lecz przez to napotykam trudności. Osoby, które do tej pory miały nade mną przewagę, władzę, nie zgadzają się na moją nową rolę i próbują mnie udupić. Zauważyłam, że przez całe życie wchodziłam w związki i kooperacje z ludźmi, którzy mogli moim kosztem się dowartościowywać, wykorzystywać, kiedy się zmieniam, zaczynają wyciągać wobec mnie konsekwencje, tracę te osoby albo próbują mną manipulować, udowadniać, że popełniam błędy, że nie jestem dość dobra, że szkoda mego starania. To mnie zniechęca do zmiany, bo nie jestem jeszcze aż tak pewna siebie, aby im nie wierzyć.
Taka chciałabym być, a naprawdę szara myszka ze mnie, która ma problem z wyjściem ze swej roli odgrywanej przez całe życie. Staję się coraz pewniejsza siebie, wygadana, mam swoje zdanie, lecz przez to napotykam trudności. Osoby, które do tej pory miały nade mną przewagę, władzę, nie zgadzają się na moją nową rolę i próbują mnie udupić. Zauważyłam, że przez całe życie wchodziłam w związki i kooperacje z ludźmi, którzy mogli moim kosztem się dowartościowywać, wykorzystywać, kiedy się zmieniam, zaczynają wyciągać wobec mnie konsekwencje, tracę te osoby albo próbują mną manipulować, udowadniać, że popełniam błędy, że nie jestem dość dobra, że szkoda mego starania. To mnie zniechęca do zmiany, bo nie jestem jeszcze aż tak pewna siebie, aby im nie wierzyć.