01 Lut 2009, Nie 11:26, PID: 119365
Tak czytam te Wasze wypowiedzi i czytam... i coraz bardziej się załamuję. Jedyne, co mogę stwierdzić, to że ogromnie mi Was żal, że takie kobiety na swoich drogach spotykaliście. Piszę oczywiście do tych, którzy wierzą, że lecimy na pieniądze. Cieszę się jednocześnie, że obracam się w towarzystwie, które wyznaje zgoła inne wartości.
Teksty o podświadomości, instynktach itd. można sobie od razu darować, bo to bez sensu. Ludzie instynkty zmieniły się do tego stopnia, że wielu naukowców nawet nie bardzo wie, które do jakich (bazowych) odnosić. Jedyne, co zostało tak naprawdę, to pociąg do zdrowych samców w naszym przypadku oraz do zdrowych samic w przypadku panów. Obserwuje się natomiast zanik nawet najbardziej pożądanych ewolucyjnie instynktów. Tak więc dyskusje na tematy ewolucyjno-behawioralne raczej nie mają tu większego sensu. Zresztą i tak każdy uważa, że wie lepiej :]
Niered - właśnie o to chodziło Dlatego nazywając siebie sponsorem skazujesz się na jak najgorsze skojarzenia :] Lepiej zrobisz nazywając siebie 'stawiaczem drinków' albo gentlemanem Dziewczyna, która usłyszałaby od Ciebie, że możesz ją zasponsorować, mogłaby się lekko przestraszyć, heh.
Teksty o podświadomości, instynktach itd. można sobie od razu darować, bo to bez sensu. Ludzie instynkty zmieniły się do tego stopnia, że wielu naukowców nawet nie bardzo wie, które do jakich (bazowych) odnosić. Jedyne, co zostało tak naprawdę, to pociąg do zdrowych samców w naszym przypadku oraz do zdrowych samic w przypadku panów. Obserwuje się natomiast zanik nawet najbardziej pożądanych ewolucyjnie instynktów. Tak więc dyskusje na tematy ewolucyjno-behawioralne raczej nie mają tu większego sensu. Zresztą i tak każdy uważa, że wie lepiej :]
Cytat:bo one już mają pieniądze, które może same zarobiły, a może odziedziczyły po mężu.Zdaniem Rumbajły zatem: kobieta z klasą = kobieta z kasą. Bardzo interesująca interpretacja, w życiu się z tym nie spotkałam jeszcze.
Niered - właśnie o to chodziło Dlatego nazywając siebie sponsorem skazujesz się na jak najgorsze skojarzenia :] Lepiej zrobisz nazywając siebie 'stawiaczem drinków' albo gentlemanem Dziewczyna, która usłyszałaby od Ciebie, że możesz ją zasponsorować, mogłaby się lekko przestraszyć, heh.