25 Mar 2008, Wto 19:53, PID: 16809
Moje porady na podryw: zajść w ciemnej uliczce od tyłu, zarzucić worek, skrępować, zakneblować i zanieść do odosobnionego pomieszczenia. W takich okolicznościach pojawia się szansa, że nie zostaniemy wyśmiani. Kominiarki nie radzę zdejmować, bo inaczej będziemy musieli po wszystkim zabić.
Nie sądzę, żebym potrafił skorzystać z innych porad, które się tu mogą pojawić
Nie sądzę, żebym potrafił skorzystać z innych porad, które się tu mogą pojawić