11 Sie 2010, Śro 14:59, PID: 218369
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Sie 2010, Śro 15:00 przez Ibof.)
Oj... gdzies pozarlo moja poprzednia odpowiedz, przed TAK WIEC Jakby nie bylo. Dzieki za rade i wsparcie, ale nie chcialam tego tematu rozstania, az tak bardzo poruszac.
Glownym moim problemem jest teraz ten paniczny lek przed jutrem...pisanie o rozstaniu po raz enty nie pomaga...
Glownym moim problemem jest teraz ten paniczny lek przed jutrem...pisanie o rozstaniu po raz enty nie pomaga...