12 Gru 2012, Śro 0:04, PID: 329897
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Gru 2012, Śro 0:05 przez ann.)
Tak sobie czytam ten temat a tu na końcu świeże wiadomości
Moim sposobem na lęk przed nieudaną rozmową stał się wybór studiów które wymagają dużo mówienia. Początek - 1,5 roku temu - był koszmarny, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej i lepiej
Chodzi o to, by jednego dnia porozmawiać z kimś 30 sekund, drugiego dnia 31 sekund i tak dalej ;-) Oczywiście to tak pół-seri Nie można mierzyć za wysoko, do wszystkiego najlepiej dojść małymi kroczkami
Moim sposobem na lęk przed nieudaną rozmową stał się wybór studiów które wymagają dużo mówienia. Początek - 1,5 roku temu - był koszmarny, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej i lepiej
Chodzi o to, by jednego dnia porozmawiać z kimś 30 sekund, drugiego dnia 31 sekund i tak dalej ;-) Oczywiście to tak pół-seri Nie można mierzyć za wysoko, do wszystkiego najlepiej dojść małymi kroczkami