15 Wrz 2010, Śro 17:35, PID: 222933
hmmm....
terapia p-b, która ma pomóc nie polega na wmawianiu sobie czegoś bez mocnego, logicznego gruntu.
więc "uspokój się, to nic takiego" w żadnym języku nie pomoże Ci walczyć z fobią.
już prędzej
"Klops. Boję się. Czego dokładnie?"... i tu powinien nastąpić bardzo racjonalny dialog ze sobą (analizowanie czy konsekwencje, których się obawiamy są logiczne i rzeczywiście znaczące dla nas), którego indywidualnie uczysz się powoli po przeanalizowaniu spisywanych przez siebie myśli najlepiej pod kontrolą żywego terapeuty, bo taki ktoś pilnuje, żeby zachować konsekwencję w zwalczaniu zaburzenia, co jest szalenie ważne, ponieważ takiego zaburzenia nie usuwa się za pomocą kursu typu jak pożegnać fobię w weekend, tylko rok, dwa ciągłej pracy.[/i]
terapia p-b, która ma pomóc nie polega na wmawianiu sobie czegoś bez mocnego, logicznego gruntu.
więc "uspokój się, to nic takiego" w żadnym języku nie pomoże Ci walczyć z fobią.
już prędzej
"Klops. Boję się. Czego dokładnie?"... i tu powinien nastąpić bardzo racjonalny dialog ze sobą (analizowanie czy konsekwencje, których się obawiamy są logiczne i rzeczywiście znaczące dla nas), którego indywidualnie uczysz się powoli po przeanalizowaniu spisywanych przez siebie myśli najlepiej pod kontrolą żywego terapeuty, bo taki ktoś pilnuje, żeby zachować konsekwencję w zwalczaniu zaburzenia, co jest szalenie ważne, ponieważ takiego zaburzenia nie usuwa się za pomocą kursu typu jak pożegnać fobię w weekend, tylko rok, dwa ciągłej pracy.[/i]