07 Cze 2013, Pią 16:55, PID: 353616
Musisz się zastanowić czy to, że polegasz ciągle na innych jest dla Ciebie korzystne czy nie. Wiadomo, każdy by chciał, żeby ktoś inny za nich odwalał robotę, ja tu mówię o kwestii osobistej, jak zrobimy coś sami, mamy satysfakcję, uczymy się samodzielności, to dobrze, w dzisiejszym świecie są chwile, że nikt do nas ręki nie wyciągnie a jeszcze podstawi nogę. Trzeba też trafić na odpowiednich ludzi. Są tacy którzy pomogą szczerze a są i tacy, którzy pomogą a potem będą mówić "ona ciągle coś chce, boże, nic nie umie sama zrobić". I pomagają tylko z grzeczności, która i tak się wyczerpuje. Zraża się ludzi do siebie kiedy się o nich ciągle opiera.
Ale tak w ogóle to nie chodzi o nich tylko o Ciebie. Mówisz o sile, masz ją, czasem nie, spróbuj patrzeć nie na siłę tylko na chęci, bo chyba to jest ważniejsze, prawda? Uwierz, jak po robocie popatrzysz na to co zrobiłaś, poczujesz się dobrze.
PS. Wiem, że są sytuacje gdzie po prostu nie dasz sama rady, np. zamontowanie anteny na balkonie (dziwny przykład), nie chodzi o sytuację, tylko jak się do tego podchodzi.
Ale tak w ogóle to nie chodzi o nich tylko o Ciebie. Mówisz o sile, masz ją, czasem nie, spróbuj patrzeć nie na siłę tylko na chęci, bo chyba to jest ważniejsze, prawda? Uwierz, jak po robocie popatrzysz na to co zrobiłaś, poczujesz się dobrze.
PS. Wiem, że są sytuacje gdzie po prostu nie dasz sama rady, np. zamontowanie anteny na balkonie (dziwny przykład), nie chodzi o sytuację, tylko jak się do tego podchodzi.