13 Mar 2011, Nie 14:28, PID: 243339
Dla mnie leczenie benzodiazepinami, to nie leczenie. To doraźna pomoc w ekstremalnych sytuacjach.
Ja pozostanę przy swoim zdaniu. Choć faktycznie nie pomyślałem, aby wykluczyć z leków, które mam na myśli leki należące do grupy benzodiazepin. Dla mnie po prostu tymi lekami się nic nie leczy, eliminuje się poważne objawy w sytuacjach kryzysowych, gdy inne środki nie zadziałają, to wszystko.
Mam zbyt wiele doświadczeń (znajomi, swoich, opinie i objaśnienia psychiatrów), sprowadzają się one generalnie do jednego faktu: każda terapia leczenia ma szansę zmniejszyć lęki. Efekt odbicia jest może tak wyraźny w dość bezpośrednim zestawieniu stanów "przed leczeniem" (bo do takiego się wróci po odstawieniu leku) do "na leku". Takie jest moje zdanie na ten temat, jako laika.
Przy czym ze swojej strony mogę dodać, ze leki to nie taki cudowny środek. Problemem jest:
- dobór działającego leku (nie każdy ma szczęście szybko, a nawet w ogóle),
- efekty uboczne (nie koniecznie te z ulotki ).
trash napisał(a):alkohol działa przeciwlękowo ... o czym była mowa wcześniej ... jego ewentualne odwrotne "lękogenne" dzianie to o czym ktoś chyba pisał wcześniej +- trzeźwiejesz i czar pryska. Równie dobrze mógłbyś napisać w swoim podpisie "xanax jest lękogenny" ..Właśnie dlatego jest lękogenny, to nie jest moje zdanie, to jest zdanie fachowców, które powtarzam zrozumiawszy na czym to polega. Xanax jest również lekogenny, aczkolwiek porównując do alkoholu w inny sposób (bardziej zawiły) się to odbywa. Miałem nadzieję, że napiszesz coś ciekawszego, że dowiem się coś nowego.
Ja pozostanę przy swoim zdaniu. Choć faktycznie nie pomyślałem, aby wykluczyć z leków, które mam na myśli leki należące do grupy benzodiazepin. Dla mnie po prostu tymi lekami się nic nie leczy, eliminuje się poważne objawy w sytuacjach kryzysowych, gdy inne środki nie zadziałają, to wszystko.
Mam zbyt wiele doświadczeń (znajomi, swoich, opinie i objaśnienia psychiatrów), sprowadzają się one generalnie do jednego faktu: każda terapia leczenia ma szansę zmniejszyć lęki. Efekt odbicia jest może tak wyraźny w dość bezpośrednim zestawieniu stanów "przed leczeniem" (bo do takiego się wróci po odstawieniu leku) do "na leku". Takie jest moje zdanie na ten temat, jako laika.
Przy czym ze swojej strony mogę dodać, ze leki to nie taki cudowny środek. Problemem jest:
- dobór działającego leku (nie każdy ma szczęście szybko, a nawet w ogóle),
- efekty uboczne (nie koniecznie te z ulotki ).