10 Sie 2012, Pią 22:15, PID: 311971
Bardzo trafne piszecie posty opisująć swoje przeżycia, mają one wiele wspólnego z lękiem. W postach widzę siebie.
Mam problem z wychodzeniem, z ludźmi i nie widzę nadal moźliwości przezwyciężenia tego, a problemy narastają. Ja wiem przynajmniej jakie jest źródło moich problemów i sądzę, że je każdy zna, chociaż podświadomie.
Nicość - potrzebujesz bodźca aby zacząć coś robić, musisz znaleźć sens, jakieś hobby, coś co pozwoli abyś miała chęć wyjść z tego cholernego domu. Na pewno chcesz zmienić swój stan i nie siedzieć w domu, to zdrowe dążenie. Ciężko coś zmienić samemu, ja tkwie w tym nadal i sam sobie pomóc nie potrafię.
Mam problem z wychodzeniem, z ludźmi i nie widzę nadal moźliwości przezwyciężenia tego, a problemy narastają. Ja wiem przynajmniej jakie jest źródło moich problemów i sądzę, że je każdy zna, chociaż podświadomie.
Nicość - potrzebujesz bodźca aby zacząć coś robić, musisz znaleźć sens, jakieś hobby, coś co pozwoli abyś miała chęć wyjść z tego cholernego domu. Na pewno chcesz zmienić swój stan i nie siedzieć w domu, to zdrowe dążenie. Ciężko coś zmienić samemu, ja tkwie w tym nadal i sam sobie pomóc nie potrafię.