08 Cze 2013, Sob 21:13, PID: 353753
Sugar napisał(a):Byłam kiedyś świadkiem sytuacji, kiedy nieśmiała koleżanka została skrytykowana przez inne koleżanki, że "trzeba ją wszędzie za rękę prowadzać". Moim zdaniem mitem jest nawet to, że uroda pomaga w życiu. Być może w pierwszej chwili, ale ogólnie nie ma się żadnej taryfy ulgowej z tego względu.
To, że te wesołe i odważne mają łatwiej to nie ulega wątpliwości. W mojej grupie na uczelni na jednego mężczyznę przypada jakieś 6 kobiet i jak spojrzę na siebie i tych kilku kolegów to wszyscy zadajemy się z tymi najodważniejszymi dziewczynami. Jest jednak taka jedna, moim zdaniem prześliczna dziewczyna przebijająca wszystkie inne urodą, ale jest bardzo zamknięta w sobie i jakoś nie widzę, żeby koledzy się nią interesowali. Powiedziałbym nawet, że raczej w ogóle z nią nie gadają.
Ale mimo wszystko, uważam, że lepiej jest być nieśmiałą kobietą niż nieśmiałym mężczyzną