04 Paź 2013, Pią 12:16, PID: 366152
okej, rozumiem wszystko-nikt nie jest idealny, trzeba się zaakceptować takim jakim się jest bla bla bla...no wiem o tym, ale czasem po prostu siebie tak nie lubię, że nie potrafię się zaśmiać, tylko sam sobie mam ochotę coś złego zrobić...ogólnie to chyba w ogóle się muszę nauczyć żyć, bo jak narazie nadal tak żyję połowicznie...czasem mam takie chwilę że potrafię sam siebie usprawiedliwić, ale częściej nadal mam takie myśli żeby się gdzieś schować i nie robić przykrości innym ludziom swoim wyglądem i zachowaniem....zresztą,mam 2 próby samobójcze za sobą....nie no bez kitu gdybym siebie gdzieś zobaczył,będąc innym człowiekiem sam bym się z siebie wyśmiewał...to jest chyba hardcorowo niska samoocena
_______________________________________________________________-
_______________________________________________________________-