28 Kwi 2014, Pon 20:59, PID: 391214
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Kwi 2014, Pon 21:00 przez naira.)
Mam czasem tak, że jestem szczęśliwa, odważna, pewna siebie - np po zdaniu egzaminu, po wygraniu jakiegoś konkursu. Jestem na tzw haju. Mogę wszystko. Jestem otwarta, uśmiechnięta, żartuję, zagaduję. Wtedy siebie lubię. W pozostałych chwilach jestem osobą która myśli ZA dużo, naturalnie wpędza siebie w stany melancholijne, ma zahamowania.
I teraz prosze Was jakie są metody na to by na tym haju być? Bo nagła poprawa nastroju przychodzi nie wiadomo skąd. Trudno jej oczekiwać i się jej spodziewać. Czasem po prostu mam dobry humor i tyle.
Są na to jakieś tabletki?
Dobra, powiem. Idę na randkę. tzn jeszcze nie wiem czy iść. Chcę być na tym haju bo inaczej się zapadnę pod ziemię.
I teraz prosze Was jakie są metody na to by na tym haju być? Bo nagła poprawa nastroju przychodzi nie wiadomo skąd. Trudno jej oczekiwać i się jej spodziewać. Czasem po prostu mam dobry humor i tyle.
Są na to jakieś tabletki?
Dobra, powiem. Idę na randkę. tzn jeszcze nie wiem czy iść. Chcę być na tym haju bo inaczej się zapadnę pod ziemię.