19 Lut 2018, Pon 14:46, PID: 731784
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Lut 2018, Pon 14:52 przez orzeszkowa_wdowa.)
Śmiech oraz wątpliwe poczucie humoru - to mój sposób na życie, reakcja obronna i metoda radzenia sobie z otaczającą mnie ponurą rzeczywistością. W sytuacjach stresowych wzmaga się u mnie taki nerwowy chichot i niekontrolowany uśmieszek.Rozładowuję w ten sposób
napięcie,co niekiedy bywa kłopotliwe. Tak bardzo obawiam się kompromitacji,że mimowolnie do takowej doprowadzam. Zawsze.Jak żyć?
Pamiętam jak niegdyś w szkole odpowiadałam przy tablicy. Dostałam w ten dzień jedyneczkę i niestety wyraźnie mnie to rozbawiło(wpisano mi za to uwagę do dzienniczka).
napięcie,co niekiedy bywa kłopotliwe. Tak bardzo obawiam się kompromitacji,że mimowolnie do takowej doprowadzam. Zawsze.Jak żyć?
Pamiętam jak niegdyś w szkole odpowiadałam przy tablicy. Dostałam w ten dzień jedyneczkę i niestety wyraźnie mnie to rozbawiło(wpisano mi za to uwagę do dzienniczka).