Praktyki

[poezjiszept]

Witam

mam pewien problem jestem w 3 klasie zawodówki i mam praktyki w salonie fryzjerskim i wydaje mi się że mam fobie społeczną nie potrafie rozmawiać z pracownikami unikam ich towarzystwa nienawidze jak mnie obserwuja gdy cos robie i ogólnie strasznie źle się czuje na tych praktykach przez tą fobie . Jutro mam wizyte u psychiatry i jak myślicie może on wypisać l4 i na jak długo ? A nie chce rezygnować ze szkoły ponieważ szkoda mi tych lat a tu została już tylko ostatnia klasa

[Użytkownik 8876]

Łatwo mi mówić, ale nie chce cię zniechęcać i pisać: "uciekaj stamtąd". To jest najkorzystniejsza opcja nie dla nas, a dla fobii. Pozostaje ci tylko tam pracować dalej i mieć w dup*e to, że sie patrzą. W naszej sytuacji to normalne, że sie denerwujemy. Ja już powoli na to leje. Stwierdziłam, że jeżeli chce sie pokonać fobię, to najpierw chyba trzeba sie z nią pogodzić, a ona sama odejdzie. Przykład: robisz coś i trzęsą ci sie ręce - niech sie kurde trzęsą, ale myśl także o tym że masz to gdzies że na cb patrzą inni. Poza tym to tylko praktyki, a nie prawdziwa praca. Trochępopracujesz, a oni cię już kiedyś zapomną.
Zajrzyj proszę - www.phobiasocialis.fora.pl/fobia-spoleczna,1/pozytywne-myslenie,11014.html

[Fobiczny777]

Może wypisać L4.

"mieć to w dup*e" - gdyby to było takie łatwe...

[poezjiszept]

Dziękuje wam za odpowiedzi właśnie wróciłam od psychiatry i stwerdził fobie społeczną oraz nerwice . I to samo mi powiedziała żebym jak najszybciej zmieniła szkoła a nie dalej tkwiła w czymś czego nie lubie .

[Zasió]

"A nie chce rezygnować ze szkoły ponieważ szkoda mi tych lat a tu została już tylko ostatnia klasa"
"I to samo mi powiedziała żebym jak najszybciej zmieniła szkoła a nie dalej tkwiła w czymś czego nie lubie ."

???

[poezjiszept]

chodzi o to że do szkoły bym mogła chodzić bo jakoś sobie z nią radze tylko najgorzej jest z praktykami a mam je 4 razy w tygodniu ,może powinnami je zmienić ? Rozmowiałam dzisiaj z mamą i ona zupełnie mnie nie rozumie twierdzi że wszystko sobie wymyślam bo nie chce chodzić do szkoły i w oógle nie zdaje sobie z prawy z choroby przykro mi jest że nie mam u niej wsparca.Już nie wiem co mam robić

[Zasió]

na poczatek odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz być fryzjerka. nie, na co pozwala ci lek, tylko czy chcesz. a jesli chcesz, ot walcz z fobia, nie z praktykami. wiekszy problem bedziesz miec jesli sie okaze, ze fryzjerka zostać jednak nie chcesz.

[poezjiszept]

szczerze mówiąc to nie chce być fryzjerką czuje że to zawód nie dla mnie
i najchętniej już dziś bym tym rzuciła ,ale tu problem rodziców nie dopuszczają myśli o tym żebym zmieniła szkoła bo został mi tylko rok i mówią że znowu sobie kolejną zawale tylko oni nie rozumieją co ja czuje

[ramirez]

A masz pomysł na coś innego? Czy jedynym pomysłem jest rzucenie szkoły?

[poezjiszept]

niestety nie mam nawet jakbym zmieniła te praktyki to przez fobię będzie tak samo jak teraz. Myśłe na zapisaniu się do liceum zaocznie

[masterblaster]

A jak to się stało, że trafiłaś akurat do takiej szkoły?
Nie wiem czy to realne ale gdyby udało Ci się 'załatwić' gdzieś praktyki na poziomie papierkowym, to mogłabyś dokończyć szkołę?

[ramirez]

Wtedy nie nauczy się nawet podstaw zawodu, który być może kiedyś się przyda.

[Zasió]

nie no, akurat tego sie uczy też w szkole, ale kontakt z żywym klientem to inne doświadczenie.

[poezjiszept]

nie mam przedmiotów zawodowych w szkole więcc jedynie uczę się na praktykach

[Sugar]

Rzucanie szkoły bez pomysłu co robić dalej to bardzo zły pomysł. Albo od razu zaczniesz robić coś innego (ale uwaga - nie uciekniesz od swojego problemu nigdzie) albo po prostu utopisz się w marazmie i świadomością, że nie masz zawodu, chociaż byłaś tak blisko aby go mieć. Złe samopoczucie tylko wzrośnie. Moją radą jest nie odpuszczać i po prostu skończyć tą szkołę, skoro zostało Ci już tak niewiele do zaliczenia. Nie musisz wykonywać tego zawodu w przyszłości, lecz lepiej jest mieć coś, niż nienawidzić siebie za zmarnowane okazje.

[lucky]

Racja. Jeśli chcesz być fryzjerką, to walcz! Chodź na te praktyki. Wiem, że będziesz musiała samą siebie do tego zmuszać, ale warto! Mam fobie długo, długo.. i skończyłam technikum które chciałam.. łaziłam na te głupie praktyki resztkami sił psychicznych już sto razy papiery chciałam zabrać z tej szkoły i uciekać, było mi mega trudno, ale teraz czuję dumę, że mi się udało. Wcale nie zmniejszyły mi się lęki.. teraz mam kolejne problemy na głowie (praca) Ale choć jeden etap za sobą! Wiem co czujesz
Staraj się żyć normalnie, niech fobia Ci tego nie odbiera.. Kiedyś być może z tego wyjdziesz i będziesz żałować, że tak wiele chciałaś zrobić a rezygnowałaś z powodu ludzi..

[dziewczyna z naprzeciwka]

Co postanowiłaś?

[niesmialytyp]

ja bym był za tym żebyś dokończyła szkołe a potem sobie pozwolila na wybrzydzanie. Tak to zawsze jakiś zawód będziesz miała a zostało ci juz niewiele złego.

[f]

mam schizę muszę się wyedytować