14 Lis 2016, Pon 21:17, PID: 594493

Ankieta: Jak często płaczesz? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
Nigdy | 16 | 12.80% | |
Rzadko się zdarzało | 41 | 32.80% | |
Czasem jak mam zły dzień/coś złego się dzieje | 24 | 19.20% | |
Często - średnio raz w miesiącu lub więcej | 44 | 35.20% | |
Razem | 125 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
14 Lis 2016, Pon 21:17, PID: 594493
![]()
19 Lis 2016, Sob 7:51, PID: 595595
Proxi, dobrze, że nazywasz rzeczy po imieniu, bo jak można śmiać się z czyichś łez?
![]()
10 Gru 2016, Sob 17:58, PID: 601025
Szczególnie jak mam PMS to łatwo mnie doprowadzić do płaczu.Użalam się wtedy na maxa.
10 Gru 2016, Sob 18:12, PID: 601029
Długo już nie płakałam ale dzisiaj jestem rozwalona jakaś emocjonalnie, chce mi się ryczeć i wrzeszczeć, bez żadnego powodu, a wczoraj czułam się bardzo dobrze. Może to właśnie PMS bo miewam tak przed okresem ale tylko czasami, czasem nie odczuwam żadnych zmian nastroju ani nawet bólu. Za każdym razem inaczej. Nie wiem czy to normalne.
25 Gru 2016, Nie 22:02, PID: 604467
Odkąd walczę z fobią i pozawalam sobie cos czuć, to ryczę regularnie, wcześniej raz na rok albo i rzadziej. Patrząc na to ile teraz tego jest, chyba odbijam sobie za całe życie. Przestałam udawać twardziela, jak mam potrzebe to płaczę i tyle. Nie czuję sie gorsza przez to jak nieraz kiedyś, wręcz przeciwnie, pozwalam by ludzie to widzieli, pozwalam sobie żeby mnie pocieszali. Czuję ulgę.
27 Gru 2016, Wto 2:10, PID: 604779
U mnie smutek przeinacza się w irytację i zamiast płakać zaczynam się denerwować, nie w sposób agresywny do innych ludzi tylko jestem wkurzony na siebie.
20 Sty 2017, Pią 20:55, PID: 609947
staram się nie dopuścić do takiego stanu, żeby płakać, ale czasem mi się zdarza, kilka razy w miesiącu, zwykle wieczorem w pokoju, w ukryciu, jak nikt nie widzi (jakby ktoś się na mnie patrzył nie mogłabym płakać)
31 Sty 2017, Wto 13:32, PID: 612251
Wczoraj płakałam, ale to pewnie przez PMS. Dzisiaj czuję się już dużo, dużo lepiej. Nareszcie!
26 Mar 2017, Nie 1:53, PID: 623547
A ma ktoś tak, że płacze z nadmiaru złości?
![]()
19 Kwi 2017, Śro 8:31, PID: 628487
świr napisał(a):A ma ktoś tak, że płacze z nadmiaru złości?Jasne, pojawia się złość, bezsilność i często nerwy puszczają
05 Sie 2018, Nie 16:02, PID: 757992
Bardzo rzadko mi się zdarzało płakać i tylko na serialach, z natury jestem wesołą osobą.
05 Sie 2018, Nie 16:57, PID: 757996
Gdyby ktoś zjadł moją pizzę, to też pewnie bym się rozpłakał. Poważna sprawa.;p
05 Sie 2018, Nie 17:37, PID: 758006
Z natury jestem twardym człowiekiem. Nieważne co się stanie to nie płacze ALE jak widzę chore dzieci lub zwierzęta to nie potrafię się opanować. Nie mam pojęcia dlaczego tak mam
![]()
05 Sie 2018, Nie 18:34, PID: 758014
Ostatnio nawet głupie zwiastuny w kinie doprowadzają mnie do płaczu
05 Sie 2018, Nie 18:43, PID: 758015
Mnie życie doprowadza do łez.
05 Sie 2018, Nie 19:37, PID: 758020
Mnie niby też powinno bo jest żałosne, ale jakoś nie doprowadza.
05 Sie 2018, Nie 20:47, PID: 758031
Moje może nie jest jakoś strasznie żałosne a wciąż doprowadza
27 Sie 2018, Pon 6:20, PID: 760798
Płakać to chyba ostatni raz płakałem jako dziecko ale bardzo często oczy mi łzawią, nie jest to związane z jakimiś emocjami - poprostu mi łzawią oczy.
11 Wrz 2018, Wto 10:52, PID: 763402
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Wrz 2018, Wto 10:53 przez wallizka.)
płaczę tylko wtedy, kiedy jestem sama. wstydzę się to robić przy innych, bo ludzie w moim otoczeniu uważają to za oznakę słabości, więc udaję twardziela, a potem daję ujście emocjom w samotności. nadwrażliwość to przekleństwo. czasem mnie to męczy, ale przez tyle lat już się przyzwyczaiłam do takiej reakcji.
21 Wrz 2018, Pią 14:05, PID: 764891
Ja jestem wrażliwy ogólnie i czasami trochę popłaczę. Szczególnie jak wieczorem słucham czegoś smutnego, a do tego wypiję jakieś wino, czy piwo to wtedy się odblokowuję i daję ujście nagromadzonej frustracji i smutkowi.
|
|