31 Gru 2015, Czw 19:01, PID: 501256
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Gru 2015, Czw 19:02 przez 95wilczyca.)
Hej wszystkim!
Trafiłam tu przypadkiem.
Nie wiem ,czy można mój przypadek nazwać fobią
Raczej zna mnie bardzo dużo ludzi(przynajmniej tak sądzą,bo jestem popularna),choć nie chcę,żeby tak było ,bo z jakiegoś powodu mnie to wykańcza.
Chciałabym w końcu poznać kogoś kto mnie zrozumie.
Mam kompletną rodzinę i przyjaciół,ale od tych drugich słyszę prośby,bym się otworzyła,ale nie potrafię.Rodzina mówi,że ich odpycham.
Nie mogę się pogodzić z przykrymi wspomnieniami,ale pewnie jak reszta ludzi tutaj.Pół roku temu byłam w związku,ale mimo,iż mój partner mnie kochał,to również wtedy czułam się samotna.
W gimnazjum wychodziłam tylko do szkoły,a ludzi starałam się z całych sił unikać,potem w technikum.Najlepiej się czuję,gdy zamknę się w pokoju i tydzień z niego nie wychodzę.Mogłabym tak całe życie gdyby nie zmuszali mnie do wychodzenia.Wiem,że nie mogę tak żyć,zaraz będę mieć 21 lat,a ja już nie walczę o to by spełniać swoje marzenia.Lubię samemu spacerować i moi przyjaciele to głównie płeć męska.
Trafiłam tu przypadkiem.
Nie wiem ,czy można mój przypadek nazwać fobią
Raczej zna mnie bardzo dużo ludzi(przynajmniej tak sądzą,bo jestem popularna),choć nie chcę,żeby tak było ,bo z jakiegoś powodu mnie to wykańcza.
Chciałabym w końcu poznać kogoś kto mnie zrozumie.
Mam kompletną rodzinę i przyjaciół,ale od tych drugich słyszę prośby,bym się otworzyła,ale nie potrafię.Rodzina mówi,że ich odpycham.
Nie mogę się pogodzić z przykrymi wspomnieniami,ale pewnie jak reszta ludzi tutaj.Pół roku temu byłam w związku,ale mimo,iż mój partner mnie kochał,to również wtedy czułam się samotna.
W gimnazjum wychodziłam tylko do szkoły,a ludzi starałam się z całych sił unikać,potem w technikum.Najlepiej się czuję,gdy zamknę się w pokoju i tydzień z niego nie wychodzę.Mogłabym tak całe życie gdyby nie zmuszali mnie do wychodzenia.Wiem,że nie mogę tak żyć,zaraz będę mieć 21 lat,a ja już nie walczę o to by spełniać swoje marzenia.Lubię samemu spacerować i moi przyjaciele to głównie płeć męska.