08 Paź 2008, Śro 9:39, PID: 75363
Czytam wypowiedzi na tym forum i chciałbym poznać jakie działania podejmujecie aby wyjść z FS?
Ja zacząłem od leków i terapii. Tak na co dzień to czytam książki o FS. Zapoznałem się też z terapią którą tutaj umieścił Piotrek „krok po kroku” wydrukowałem sobie najważniejsze rzeczy i przyczepiłem na ścianie, czytam to kilka razy dziennie. Piszę afirmacje. Zauważyłem też, że dobrze mi robi wyjście na spacer, na razie spaceruję z żoną. Staram się uprawiać ćwiczenia(tao-bo), jak się tak strasznie zmęczę to psychicznie się wtedy rewelacyjnie czuję. Niestety ćwiczenia robię co parę dni bo jeszcze zakwasy mam
Najbardziej obawiam się, że nie wystarczy mi zapału i dopadnie mnie lenistwo. Często mi się to zdarzało w życiu. Zagrożeniem dla mnie jest też to, że pracować trzeba teraz a rezultaty mają przyjść w przyszłości, nie należę do ludzi cierpliwych.
Jakie działania podejmujecie, co wam najbardziej pomaga?
Ja zacząłem od leków i terapii. Tak na co dzień to czytam książki o FS. Zapoznałem się też z terapią którą tutaj umieścił Piotrek „krok po kroku” wydrukowałem sobie najważniejsze rzeczy i przyczepiłem na ścianie, czytam to kilka razy dziennie. Piszę afirmacje. Zauważyłem też, że dobrze mi robi wyjście na spacer, na razie spaceruję z żoną. Staram się uprawiać ćwiczenia(tao-bo), jak się tak strasznie zmęczę to psychicznie się wtedy rewelacyjnie czuję. Niestety ćwiczenia robię co parę dni bo jeszcze zakwasy mam
Najbardziej obawiam się, że nie wystarczy mi zapału i dopadnie mnie lenistwo. Często mi się to zdarzało w życiu. Zagrożeniem dla mnie jest też to, że pracować trzeba teraz a rezultaty mają przyjść w przyszłości, nie należę do ludzi cierpliwych.
Jakie działania podejmujecie, co wam najbardziej pomaga?