02 Sty 2008, Śro 21:35, PID: 9008
nie tylko subtelną, nie tylko TroPtyN
Ankieta: - jak w temacie - Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
yes, yes, yes ! ! ! /czyli, że bardzo/ | 317 | 45.03% | |
tak | 211 | 29.97% | |
jest mi to obojętne | 62 | 8.81% | |
nie | 86 | 12.22% | |
że co? 8) /to chyba jasne/ | 28 | 3.98% | |
Razem | 704 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
02 Sty 2008, Śro 21:35, PID: 9008
nie tylko subtelną, nie tylko TroPtyN
02 Sty 2008, Śro 21:51, PID: 9012
Hje, hje, hje... [Obrazek: cwaniak.gif]
24 Sty 2008, Czw 2:04, PID: 10760
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Sty 2008, Czw 2:06 przez Sosen.)
Mi brakuję cholernie Ale mam pewną zadre z okresu szkoły podstawowej i od tamtej pory unikam dziewczyn jak ognia. Miałem wiele okazji żeby chodzić z dziewczyną lub po prostu się zabawić ale boję się tego kontaktu(odrzucenia, upokorzenia, wstydu)
24 Sty 2008, Czw 5:33, PID: 10770
Chodzi Ci o to, że w związku z tym seksem, czułbyś się zobowiązany (poczułbyś do dziewczyny coś więcej) i obawiał wtedy odrzucenia? Czy o co chodzi? Jakiego upokorzenia, wstydu, odrzucenia?
24 Sty 2008, Czw 19:08, PID: 10798
Michał napisał(a):Chodzi Ci o to, że w związku z tym seksem, czułbyś się zobowiązany (poczułbyś do dziewczyny coś więcej) i obawiał wtedy odrzucenia? Czy o co chodzi? Jakiego upokorzenia, wstydu, odrzucenia? Coś w tym rodzaju. Wiesz jesteś gdzieś na imprezie wypijesz troche i nabierasz pewności siebie. Dziewczyna się do Ciebie klei ale ty sobie w pewnym momencie myślisz - "Co ja robie? Jutro będzie się chciała spotkać a ja nie będę umiał z nią rozmawiać i wyjdę tylko na głupka". Albo taka sytuacja, że stara koleżanka pisze do Ciebie na gg i ewedintnie do Ciebie zarywa. Mówi że się jej podobasz, jesteś za+, chciała by się spotkać itd. Tylko, że ja dziwnie się zachowuje przy ludziach, zwłaszcza przy kobietach. Może one tego tak nie widzą, ale ja w głowie przeżywam piekło
24 Sty 2008, Czw 19:45, PID: 10802
Rozumiem.
Wiem, że to co Ci zaproponuję jest trudne, ale to jest najlepsze co mozna zrobić. Gorąco Ci to polecam. Powiedz takiej dziewczynie co czujesz (jak się czujesz, jakie masz obawy), jeśli się jej aż tak podobasz, zobaczysz że to nie jest duży (albo nawet żaden) problem.
24 Sty 2008, Czw 20:54, PID: 10810
gdybym miała gdzie przyjąć i ktoś byłby mną zainteresowany, to zaprosiłabym do siebie niektórych tutaj
24 Sty 2008, Czw 23:36, PID: 10820
Czyżby nie bez powodu deklaracja w wątku o takim temacie?
24 Sty 2008, Czw 23:39, PID: 10822
zgadza się.. ech
24 Sty 2008, Czw 23:50, PID: 10824
falaq napisał(a):zgadza się.. echCzy to oby na pewno dobry pomysł? Tak otwarcie na forum no ja bym się nie przyznał, że mi aż tak brakuje. Choć trochę mi brakuje
24 Sty 2008, Czw 23:58, PID: 10825
25 Sty 2008, Pią 1:45, PID: 10830
Skoro Wam brakuje, to mnie pewnie też brakuje. Tylko nie wiem o czym Wy tu gadacie właściwie.
25 Sty 2008, Pią 1:54, PID: 10832
A jaki jest temat wątku. Na pewno wiesz, tylko się zgrywasz. Ale ja zawsze jestem niepewny.
25 Sty 2008, Pią 11:40, PID: 10845
No tak, jakoś nie chce mi się ostatnio buziek używać za bardzo.
Nie próbuj mnie zrozumieć, to na pewno mnie zrozumiesz. Teraz już chyba rozumiesz . Ta, no brakuje, brakuje. I przez to muszę do snów cudzych wchodzić. Do umysłów . Czasem wyganiają mnie, a czasem wręcz przeciwnie . Dla mnie ciało, to za mało. Chociaż kiedyś mi się wydawało, że tylko to mi tutaj pozostało. Walnąłem się w głowę dzisiaj i chyba mi to trochę beret zrypało. No, ale najważniejsze, że się rymowało .
26 Sty 2008, Sob 17:00, PID: 10982
Brakuje,chyba brakuje
sosen_ napisał(a):...ale boję się tego kontaktu(odrzucenia, upokorzenia, wstydu)Też się boję.Ale nie tego,że się będę musiała z tą osobą później spotykać bo nie zdecydowałabym się na przypadkowy seks. Ja się raczej obawiam,że się nie sprawdzę,że nie spełnię oczekiwań partnera... Aktualizacja: Jednak doszłam do wniosku,że mogłabym się zdecydować na jednorazową przygodę. Nie jestem zdesperowana,aż tak bardzo mi tych kontaktów nie brakuje, ale nie wykluczam takiej ewentualności.
28 Sty 2008, Pon 16:48, PID: 11122
NetkaA napisał(a):Brakuje,chyba brakuje O to samo mi chodzi tylko może źle to opisałem Te właśnie obawy, że nie podołasz doprowadzają do tego że dziwnie się zachowujesz, jesteś ciągle zestresowany, a to prowadzi do jeszcze gorszych myśli... koło się zamyka
17 Mar 2008, Pon 11:25, PID: 15899
antyk napisał(a):No ale jak mamy pójść do burdelu i uprawiać tam seks z obcą kobietą, skoro nawet zwykłe wyjście po bułki do sklepu nas stresuje? To było dobre
17 Mar 2008, Pon 12:15, PID: 15904
Najlepsza dziewczyna to własna kończyna.
17 Mar 2008, Pon 21:21, PID: 15925
Dzisiaj prawie przytuliłam się do mojego kolegi, z którym siedziałam na ławce na korytarzu (a z nami jeszcze kilka osób...). Tak sobie siedziałam i czytałam, aż w końcu na ławce zrobił się ścisk bo M. się wepchnął. Nagle zdałam sobie sprawę, że T. siedzi tak blisko mnie, że chcąc nie chcąc, opierałam się o niego. I wtedy poczułam jak jego klatka piersiowa tak równo się unosi, i jest taki ciepły, i tak fajnie pachnie... I Prawie TO zrobiłam, ale na szczęście dzięki mojej fobii, stresie, i wstydzie który by nastąpił, gdybym dokonała takiego aktu na szkolnym korytarzu, w porę się opanowałam .
Tak... Chyba mi brakuje kontaktów międzyludzkich .
17 Mar 2008, Pon 22:17, PID: 15928
Znam te sytuacje. Sam w gimnazjum jak jeszcze nie miałem fobii to siadałem w takim ścisku jak najlbliżej dziewczyn
18 Mar 2008, Wto 0:55, PID: 15941
Czy mi brakuje kontaktow intymnych ?? ja nie wiem co to jest kontakt intymny i nie wiem czy bym umial sie w ogole na cos takigo zdobyc . Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic samego siebie w takim kontakcie z inna osoba a jak proboje to oczami wyobrazni widze siebie na maxa spietego i nieporadnego . Jak widze pary przytulajace sie w parku to az mnie zgina z zazdrosci.
Narazie moim najbardziej intymnym kontaktem jest podanie reki na przywitanie i nie zanosi sie zeby to sie w najbliznyszm czasie zmienilo
18 Mar 2008, Wto 12:38, PID: 15953
Neria ja też to przechodziłam w gimnazjum, tyle, że ja wcale nie uciekałam przed tym chłopakiem
To był bad boy dołączył do naszej klasy kiedy przyszliśmy do gimnazjum. Nie pomieszali nas z innymi klasami z innej podstawówki tylko byłam w tej samej klasie z którą się uczyłam od zerówki. On był z pobliskiego Domu Dziecka, palił i był niedobry . Był o rok straszy bo raz nie zdał i chyba czuł do mnie pociąg. Na jednej lekcji oglądaliśmy jakiś film i siedziałam na ławce. A on się dosiadł obok. I tak się przytulaliśmy cały film. Teraz jak to sobie przypominam to mi się śmiac chce, naprawdę.
18 Mar 2008, Wto 15:55, PID: 15960
Bardzo. Dzisiaj mi sie, swoja droga, fajny sexik snil
18 Mar 2008, Wto 16:21, PID: 15964
więcej, niż bardzo i nic mi się fajnego nie śni bu...
20 Mar 2008, Czw 19:34, PID: 16112
|
|