14 Lis 2008, Pią 2:23, PID: 89208
Sosen napisał(a):Czasami mi się wydaje, że wystarczyła by mi pewność siebie. Mógłbym mieć IQ 80, a być pewnym siebie facetem, i żyłoby mi się o wiele lepiej. Wnioskuje to z tego co widzę po ludziach..Podzielam to cho nie wiem czy teraz moje IQ tyle nie ma jednak nie w tym rzecz. Chodzi o to by byc prostym człowiekiem bez żadnych wybujałych zainteresowań. Zero przemysleń na temat egzystencji. Nawet mógłbym byc jakimś pracownikiem fizycznym. Miec dzioche i troje pyzatych dzieci. Co niedziela do Kościoła wpadac na mszę. Głosowac na PSL i ogląda polskie komedie. Bozia mi tego mi tego nie dała

Kasumi napisał(a):A skoro już lecimy w stereotypy... ja np. zauważam coś takiego, że lubiane są dziewczyny, które są wesołe, żywiołowe, tryskają energią.Taka żywiołowa dziewczyna nie wytrzyma długo przy spokojnym i nudnym facecie. Prędzej czy później znajdzie sobie kogoś innego. Niektórych pociąga tajemniczośc cichej spokojnej szarej myszki.