15 Gru 2016, Czw 4:11, PID: 602043
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Gru 2016, Czw 4:22 przez Marcin123.)
Z góry przepraszam za tak przytłaczający temat
Mam do was bardzo ważne pytanie
Co sądzicie o wrażliwych, niedoświadczonych facetach (tak całkiem niedoświadczonych) bojących się życia (pytanie do dziewczyn/kobiet)
Chodzi mi o bycie w związku, jak postrzegacie takich facetów ?, czy chciałybyście być z takimi facetami ?
pytanie też do facetów czy macie podobne odczucie co ja (to pytanie kieruje to ludzi o bardziej zaawansowanej fobii, bardziej poważnej, która trwała od czasów młodości, przykładowo od 12-14 do 25/30/40 lat), jeśli ciągle czujecie się gorsi, nieciekawi, nie godni zainteresowania (bo ja się tak czuje)
jak postrzegacie swoją sytuację i co w ogóle myślicie ?
Czy tacy ludzie mają jakieś szanse w ogóle, jest sens się starać ?
Nie wiem, ale chyba się nie mylę, nieśmiałe kobiety mają łatwiej, taka nieśmiała cicha myszka jeszcze staje się bardziej atrakcyjna przez takie zachowanie, ale facet staje się ciepłą kluchą, niedoświadczonym, nie wartym uwagi facetem............
ja się bije ze sobą, raz myślę że są jakieś szanse i działam (czasami), ale później uświadamiam sobie że to nie ma żadnego sensu
to tak strasznie boli, że nie jest się dla nikogo atrakcyjny, że nikt cię nie pokocha, że będziesz do końća życia samemu i że mimo tego że wiesz że to nie ma sensu, nie chciałbyś o tym myśleć natura będzie Ci zawsze przypomniać uparcie o tym, o miłości nieosiągalnej..........
do tego dochodzi ta nadmierna wrażliwość, przez którą wszystko boli sto razy bardziej
??
aa, i jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, podobno kobiety lubią "dupków" - bardzo często to słyszę i tym bardziej uważam że taki jak ja nie mas szans
http://www.netkobiety.pl/t75201.html
Pozdrawiam
Marcin
Mam do was bardzo ważne pytanie
Co sądzicie o wrażliwych, niedoświadczonych facetach (tak całkiem niedoświadczonych) bojących się życia (pytanie do dziewczyn/kobiet)
Chodzi mi o bycie w związku, jak postrzegacie takich facetów ?, czy chciałybyście być z takimi facetami ?
pytanie też do facetów czy macie podobne odczucie co ja (to pytanie kieruje to ludzi o bardziej zaawansowanej fobii, bardziej poważnej, która trwała od czasów młodości, przykładowo od 12-14 do 25/30/40 lat), jeśli ciągle czujecie się gorsi, nieciekawi, nie godni zainteresowania (bo ja się tak czuje)
jak postrzegacie swoją sytuację i co w ogóle myślicie ?
Czy tacy ludzie mają jakieś szanse w ogóle, jest sens się starać ?
Nie wiem, ale chyba się nie mylę, nieśmiałe kobiety mają łatwiej, taka nieśmiała cicha myszka jeszcze staje się bardziej atrakcyjna przez takie zachowanie, ale facet staje się ciepłą kluchą, niedoświadczonym, nie wartym uwagi facetem............
ja się bije ze sobą, raz myślę że są jakieś szanse i działam (czasami), ale później uświadamiam sobie że to nie ma żadnego sensu
to tak strasznie boli, że nie jest się dla nikogo atrakcyjny, że nikt cię nie pokocha, że będziesz do końća życia samemu i że mimo tego że wiesz że to nie ma sensu, nie chciałbyś o tym myśleć natura będzie Ci zawsze przypomniać uparcie o tym, o miłości nieosiągalnej..........
do tego dochodzi ta nadmierna wrażliwość, przez którą wszystko boli sto razy bardziej
??
aa, i jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, podobno kobiety lubią "dupków" - bardzo często to słyszę i tym bardziej uważam że taki jak ja nie mas szans
http://www.netkobiety.pl/t75201.html
Pozdrawiam
Marcin