04 Lut 2008, Pon 20:07, PID: 11753
Czy dotyczy to też kobiet?
04 Lut 2008, Pon 20:07, PID: 11753
Czy dotyczy to też kobiet?
04 Lut 2008, Pon 20:36, PID: 11757
2-3 miesiace ? o rany straszny czas to co do tej pory robic ?
04 Lut 2008, Pon 20:45, PID: 11758
Porozmawiać, pójść do kina, na spacer...
04 Lut 2008, Pon 21:40, PID: 11759
Napić się piwa...
Ja tym spadkiem libido czy niemożnością "dojścia" jakoś się nie przejmuję, bo i tak muszę się zadowalać sam, a mały odwyk mi nie zaszkodzi Zażyłem jakąś godzinę temu pierwsze 20 mg tego Xetanoru i czuję się jak po narkotykach, a dokładnie trochę tak, jak gdybym palił trawę Pewnie to przez piwo, które wcześniej piłem (na ulotce pisze, że nie wolno pić alkoholu podczas zażywania tego świństwa, ale ja mam to gdzieś )...
04 Lut 2008, Pon 21:57, PID: 11761
no ja nie musze sie zadowalac sam , a spacer koleżanko śniezynko , owszem ale po ...
04 Lut 2008, Pon 23:07, PID: 11764
Coś jakby paroksetyna zaczęła działać, hmmm nie sądziłem ale jednak... W sumie nie czuję się tak bardzo dziwnie tylko odrobine. Zobaczymy co będzie później. Chciałem już ją odstawić ale jednak zdecydowałem się dalej brać. Dojechałem do 40 mg, zjechałem na 30 mg chciałem niżej aż do 0 ale jednak ja powiedziałem coś zaczęło się dziać. Być może to tylko taki efekt po zjechaniu albo placebo. W każdym bądź razie narazie zostanę na tych 30 mg, a może zjadę do 20 mg. Hmm narazie te 30 mg.
04 Lut 2008, Pon 23:23, PID: 11765
wiec poczekaj jeszcze z 2 tyg
Dobrze Ci radze
05 Lut 2008, Wto 4:35, PID: 11800
Magik, ale Ty sobie sam ordynujesz dawki? Fajnie.
05 Lut 2008, Wto 12:37, PID: 11810
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Lut 2008, Wto 12:40 przez magik.)
Poczekam, poczekam bo nadal się dziwnie czuję. W sumie tak jak na początku, jak wziąłem pierwszą tabletkę, czyli fajnie
No sam Michał. Co się będę rozczulał P.S. Hej Camis co to znaczy w twojej stopce paroksetyna 20/40. To już nie bierzesz Wenlafaksyny?
05 Lut 2008, Wto 14:10, PID: 11819
magik napisał(a):P.S. Nie biore, w ogole na mnie nie podzialala... Teraz ide do psychiatry i mowie zeby mi dal Sertraline bo wyczytalem wiele o niej dobrego... mam nadzieje ze zadziala dobrze. Bo juz mam dosyc fobi i depresji i chu** wie jeszcze czego Narazie jeden lek ktory podzialal dosc dobrze to paroksetyna... No ale to jeszcze nie jest to, wiec szukam czegos lepszego.
06 Lut 2008, Śro 7:20, PID: 11849
Lekomani.
07 Lut 2008, Czw 19:14, PID: 11928
Ehhh przedwczesny zachwyt to był. Jeden dzień było dobrze, a teraz znowo źle
Będę musiał spróbować czegoś innego. Teraz chyba przyjdzie czas na fluoksetyne.
07 Lut 2008, Czw 19:19, PID: 11930
Ja wczoraj zdecydowałem się, że pomału będę odstawiał sertraline Nie pomogły mi 3 dawki, więc 4 byłaby tylko formalnością. Może też spróbuje fluoksetyne. Ale czy ona działa przeciwlękowo???
07 Lut 2008, Czw 19:28, PID: 11932
Być może. Ale w moim przypadku chciałbym, żeby lek podziałał na mnie motywująco bo jestem strasznie zamulony.
07 Lut 2008, Czw 20:47, PID: 11937
Ten lek działa dopiero po jakimś czasie. Po kilku dawkach stwierdzacie że nie działał tak jak chcecie? To jakiego leku oczekujecie?
07 Lut 2008, Czw 20:54, PID: 11939
sosen_ napisał(a):Ja wczoraj zdecydowałem się, że pomału będę odstawiał sertraline Nie pomogły mi 3 dawki, więc 4 byłaby tylko formalnością. Może też spróbuje fluoksetyne. Ale czy ona działa przeciwlękowo???Fluo na mnie działa przeciwlękowo, nastroju mi nie podnosi uważam. Ale fluo może podnosić nastrój innym.
07 Lut 2008, Czw 21:07, PID: 11945
Śnieżynka napisał(a):Ten lek działa dopiero po jakimś czasie. Po kilku dawkach stwierdzacie że nie działał tak jak chcecie? To jakiego leku oczekujecie? Nie wiem jak sosen_ ale ja już biorę miesiąc. Z jeszcze jakiś tydzień i będę powoli odstawiał.
07 Lut 2008, Czw 23:15, PID: 11966
Śnieżynka napisał(a):Ten lek działa dopiero po jakimś czasie. Po kilku dawkach stwierdzacie że nie działał tak jak chcecie? To jakiego leku oczekujecie? Wiem, że działa po jakimś czasie. Sertraline biorę już od 4 miesięcy, a obecną dawkę prawie półtora. Moim zdaniem to nie jest mało
09 Lut 2008, Sob 20:34, PID: 12076
Ten Xetanor trochę mi pomaga - biorę go od poniedziałku i mogę stwierdzić, że moje lęki są słabsze Nie zniknęły całkowicie, ale są wyraźnie słabsze, no i moje myślenie chyba się zmieniło, nie wiem jak to opisać - jestem jakby spokojniejszy w swoich myślach, nie myślę o lęku, nie myślę o złych rzeczach, nie wracam do starych, przykrych wspomnień, etc. Teraz przyda mi się psychoterapia, którą, mam nadzieję, rozpocznę od przyszłego tygodnia
10 Lut 2008, Nie 1:52, PID: 12095
Wow Antyk. Widzę, że idziesz do przodu.
10 Lut 2008, Nie 2:24, PID: 12099
Raczej czołgam się i to w żółwim tempie, no ale zawsze to coś
15 Lut 2008, Pią 17:18, PID: 12591
Ja też zaczynam psychoterapie ale w przyszłym miesiącu. Wiąże z nią bardzo duże nadzieje. Kurcze życie jest piękne - ale bez fobii
15 Lut 2008, Pią 17:47, PID: 12593
Wątpię czy i z lekami da się pokonać fobię...
16 Lut 2008, Sob 2:12, PID: 12632
Biorę paroksetynę już miesiąc (20mg/d) i chyba nawet działa,ale spodziewałam się czegoś więcej. Psychiatra zaleciła mi zwiększyć dawkę do 40 mg, ale czy to nie za wcześnie? Może powinnam jeszcze z miesiąc brać po 20mg i zobaczyć co będzie wtedy?
A czy jak teraz zwiększę tą dawkę, to znowu czekają mnie przez tydzień skutki uboczne?
16 Lut 2008, Sob 11:51, PID: 12640
Skutki uboczne nie.
A dlaczego myślisz, że powinnaś brać jeszcze z miesiąc dotychczasową dawkę? A myślisz, że jesteś mądrzejsza niż psychiatra? Tak tylko pytam, to nic nie oznacza. Sam mam takie sytuacje, ale jak teraz na to patrzę, to mam takie reflekcje, że chyba jesteśmy mądrzejsi niż lekarz. |