Ludzie odrzucają mnie przez moją fobię

[Cień]

Życie to walka o przetrwanie , najlepsze samice , pieniądze ,władze itp. W przyrodzie wszystkie stworzenia toczą walkę o przetrwanie . W kapitaliźmie wszyscy ludzi również muszę walczyć . Jaki jest tego sens żaden ,produktem tego jest wyzysk , brak poszanowania dla drugiego człowieka są wygrani i przegrani a na końcu wszystkich trafia szlak i przychodzi po nich kostucha. Światem rządzą wielkie koncerny które kształtują świadomość ludzi i których celem działalności jest zysk . Ludzie po to żyją żeby się jak najwięcej nachapać.

[Michał]

Masz rację.

Ale nie musisz temu całkiem ulegać. Można do pewnego stopnia żyć po swojemu.

[sm]

[ZgarbionyFred]

Bez kapitalizmu była by bieda.

Bieda i tak jest. Z kapitalizmem czy bez.

[sm]

[ZgarbionyFred]

Bieda istnieje i jest poważnym problemem na skalę światową. Występuje nie tylko w krajach Trzeciego Świata ale nawet w USA czu UE. Obecny system nie jest w stanie zaspokoić potrzeb wszystkich obywateli, jest niesprawiedliwy bo pogłębia się podział na bogatych i biednych. Jedni nic nie robią i żyją w luksusie, mają kupę forsy bo są "szlachetnie urodzeni" a drudzy całe życie harują i gó*** dostają od życia. A jeszcze inni urodzili sie biednymi i biednymi pozostają bo nie mają ani kasy ani warunków do tego żeby ułożyć sobie normalne życie.

[sm]

[ZgarbionyFred]

To że ma kasę nie znaczy że moze sobie pozwolić na luksusy. Ledwo można wiązać koniec z końcem.
Zauważ że około 1,5 mld ludzi żyje za mniej niż dolara dziennie a ok. 3 mld ludzi na całym świecie egzystuje za mniej więcej 2 dolary dziennie, ok. miliard nie ma na dodatek dostępu do czystej wody i elektryczności. To jest bardzo poważny problem.
Kiedyś Ameryka Łacińska czy Indie były dosyć bogatym rejonem ale np. tacy Hiszpanie doszczędnie złupili państwa Inków czy Azteków. To samo było z Afryką czy Indiami przez pozostałe państwa kolonizacyjne tj. Wielka Brytania, Francja, Holandia, Portugalia, Niemcy itd. Nie twierdzę że tylko biały człowiek jest winny ale miał swój wpływ na sytuację w tych rejonach i jest częściowo za to odpowiedzialny.

[soulja]

...

[sm]

[Niered]

przez co to myślisz, przez fobię?

[monic]

Hej ludzie,
jestem tu nowa,ale mysle,ze traktowanie zycia jak walki to czyste machanie lapkami w powietrzu,
nawet fobicy,czyli zwlaszcza my nie powinnismy sobie pozwalac na brak poczucia humoru.
Mam na mysli dystans do ludzi,pieniedzy,pozycji i tego wszystkiego do czego sie zapragramowlismy.
Trzeba wychodzic sytuacja na przod,ale nie uzalezniac sie od mysli dotyczacych przyszlych porazek-
wszystko..pojawia sie i znika..

[Tirsa]

Aneczka, mądre to. Wykorzystałam już swój dzisiajeszy limit pochwał. niech mi ktoś jutro przypomni, że mam pochwalić Twojego posta.

[aneczka36]

Dziękuję Tirso, ale ja tylko stwierdziłam widoczny fakt

[SpawnLQX]

We mnie wzbudzasz respekt, więc jakoś trudno mi Ciebie pocieszać

Chryste Panie, Aneczka nie pisz nic takiego pod moim adresem...
Jakbys powiedziala, ze jestem jakis tam, ale teraz to mnie zatkalo, ja wzbudzam respekt muahahahahah

Kobieto ja jestem bladym anemikiem, ktorego pare razy w zyciu mocniejszy podmuch wiatru przewrocil.
Nie mam prawa wzbudzac respektu.

Fajnie by bylo, zebys raczej poczula, ze potrafie byc sympatyczny.
Ja nie slodze, jestem soba.

[ZgarbionyFred]

Mnie jakos nikt nie pociesza, mimo, ze mi sie troche przykro zrobilo.

Mnie też nie, w realu wszyscy mają mnie w gdzieś, tu pewnie też ale mówi się trudno i żyje sie dalej. Trzeba się nauczyć żyć ze sobą mimo że są chwile kiedy mam to w d*pie i chce skończyć z marnym żywotem cieniasa.
Ale prawdobodobnie bóg tak chciał żebym był taki a nie inny, poniewierany i ośmieszany przez innych, tchórzliwy, było mi to przeznaczone po prostu. Nic nie dzieje sie przypadkiem...

[SpawnLQX]

Luke ale Ty jestes neutralny na froum nie bierzasz udzualu w sporach.
Ogolnie chetnie bym z Toba pogadal na gadu masz ochote?

[ZgarbionyFred]

Luke ale Ty jestes neutralny na froum nie bierzasz udzualu w sporach.

Bo nie specjalnie lubię brać udział w kłótniach Jak już to w wymianie poglądów.

Ogolnie chetnie bym z Toba pogadal na gadu masz ochote?

GG nie mam. Nie instalowałem bo nie widzę potrzeby.
Sory Spawn ale ze mną nie miałbyś o czym gadać

[SpawnLQX]

Skad ten pomysl?
Kwestia czlwoieka, sugerujesz, ze z nikim sie nie dogadujesz czy ja jestem nie halo?

Mysle jednak, ze dalo by rade, Ty jestes straszie jakis wyciszony, moze myslisz, ze nie masz topicu do podjecia, jestem pewny, ze sie myslisz, ja kiedys tez tak traktowalem swoje umiejetnosci konwersacyjne.

Tak naprwade latwo sobie wpoic pare rzeczy, na poczatku to kwestia nauki, potem odczowasz sopra przyjemnosc z dyskutowania o pewnych rzeczy.

Zawsze tak jest tylko trzeba umiec sie przemoc.

[ZgarbionyFred]

Skad ten pomysl?
Kwestia czlwoieka, sugerujesz, ze z nikim sie nie dogadujesz czy ja jestem nie halo?

To raczej ze mną jest coś nie teges

Jestem jaki jestem, mam opinię cichego i opanowanego człowieka. Nie potrafię sie bawić, śmiać, rozmawiać bo zawsze coś sie musiało wydarzyć żeby popsuć mi humor. Nie żebym zwalał winę na cały świat, prędzej na siebie że nie umiałem (nie umiem?) sobie z tym poradzić Naprawdę nie ma o czym ze mna gadać, wierz mi.
Pomału zdaję sobie sprawę że przegrywam życie pod względem towarzyskim i uczuciowym 8) Ekonomicznym pewnie też niedługo 8) Ech życie, życie.

[Sosen]

Tak naprwade latwo sobie wpoic pare rzeczy, na poczatku to kwestia nauki, potem odczowasz sopra przyjemnosc z dyskutowania o pewnych rzeczy.

Zawsze tak jest tylko trzeba umiec sie przemoc.

Spawn, proszę Cię naucz mnie tego. Bo ja zazwyczaj siedzę poddenerwowany w czasie rozmowy, nie potrafię się wyluzować i ciągle myślę o tym o czym myśli druga strona, o tym żeby nie powiedzieć czegoś głupiego. Przez to rozmowy zazwyczaj mnie męczą i chce je szybko kończyć. A chciałbym czerpać z nich przyjemność, np. tak jak miałem po lekach...(kiedyś...)

[Trawnik]

<cut>

[Sugar]

Witaj! 8)

[Winter]

Polska nie jest tolerancyjnym krajem,wszelkie odchyly sa traktowane z pogarda,przestaje mnie dziwic fakt,ze normalsi nie chca sie za bardzo przyjaznic z kims kto ma FS. Dla normalsow liczy sie zabawa,zycie na pelen etat,a z FS nie da sie tych rzeczy zrobic,wiec nalezy ich kopnac w kat i zapomniec o nich...

[Jędrek]

Ja zacząłem gadac co mi ślina na język przyniesie i nawet mi to nie zaszkodziło