09 Sty 2010, Sob 1:46, PID: 192700
Szerokie biodra są sexy. Dają samcowi sygnał, że jego potencjalne przedłużenie treści genetycznej bez trudu wyskoczy spomiędzy takich bioderek
09 Sty 2010, Sob 1:46, PID: 192700
Szerokie biodra są sexy. Dają samcowi sygnał, że jego potencjalne przedłużenie treści genetycznej bez trudu wyskoczy spomiędzy takich bioderek
09 Sty 2010, Sob 2:43, PID: 192714
MaryLou87 napisał(a):Szerokie biodra są sexy. Dają samcowi sygnał, że jego potencjalne przedłużenie treści genetycznej bez trudu wyskoczy spomiędzy takich bioderek Może u antylop ma ta teoria jakiś sens... U ludzi biorąc pod uwagę jej słuszność, naszą zwierzęcą naturę można oszukać choćby odpowiednim ubiorem W ogóle, to nie lubię socjobiologicznych teorii, wolę wierzyć że jednak jesteśmy czymś więcej jak zwierzętami.
09 Sty 2010, Sob 13:22, PID: 192749
MaryLou, ale Ty jesteś kobietą. Prawdopodobnie heteroseksualną, należałoby raczej samców o to spytać
Tears in rain, jesteśmy zwierzętami. Niczym więcej. To, że myślimy, nie zmienia zbyt wiele niestety. Możemy tylko starać się hamować, ale to nas z kolei często unieszczęśliwia. Tak czy siak szerokie biodra czyli "d*pa" wcale nie przyciąga, tylko odrzuca. Facetów. Wystarczy się rozejrzeć po zdjęciach topmodelek, aktorek, symboli seksu... Niestety.
09 Sty 2010, Sob 13:44, PID: 192751
vivi napisał(a):Tak czy siak szerokie biodra czyli "d*pa" wcale nie przyciąga, tylko odrzuca. Facetów. Wystarczy się rozejrzeć po zdjęciach topmodelek, aktorek, symboli seksu... Niestety. Podobno modelki są wybierane przez stylistów - gejów którym zależy na tym by były chude i przypominały raczej młodych chłopców niż kobiety. no cóż w każdym razie na pewno prawdą jest, że od jakiegoś czasu lansuje się tam pewien rodzaj osób, o specjalnym wyglądzie ale to wcale nie znaczy, że to dlatego, że mężczyźni takie lubią. ja gdzieś już pisałam, że atrakcyjności nie da się zmierzyc. to pojęcie abstrakcyjne i względne. no i to chyba jest fajne, różnorodnośc. nudno by było gdyby wszyscy wyglądali tak samo. niektóre "symbole seksu" tak naprawdę... nie są zbyt atrakcyjne. jednemu taki ktoś się podoba a drugi stwierdzi, że ma krzywe nogi albo za duży nos. niektórzy faceci wolą dziewczyny takie jak Ty opisałaś vivi inni wolą chudzielce. no i co z tego? po co się przejmowac tym że ktoś tam woli chude. skoro ktoś lubi chude to na pewno ktoś lubi większe dziewczyny. nie ma co się sugerowac sterylnym światem szołbiznesu. tamte kobiety naprawdę czasami muszą cierpiec, żeby tak wyglądac. pytanie tylko czy naprawdę warto.
09 Sty 2010, Sob 14:53, PID: 192755
vivi napisał(a):Tak czy siak szerokie biodra czyli "d*pa" wcale nie przyciąga, tylko odrzuca. Facetów. Wystarczy się rozejrzeć po zdjęciach topmodelek, aktorek, symboli seksu... Niestety. A mnie właśnie przyciąga =) A co powiesz o Jenifer Lopez? Ma dużą dupe i wszyscy za nia szaleja xD
09 Sty 2010, Sob 15:10, PID: 192757
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Sty 2010, Sob 15:18 przez vivi.)
Cóż, myślę, że gdyby dziewczyna do profilu na serwisie randkowym wstawiła zdjęcia jak poniżej, to skończyłaby zasypana stosem obraźliwym wiadomości. Przerabiałam to, choć nie czepiali się tyłka, tylko twarzy. "Spadaj stąd pasztecie", i to cenzurując. Wyobraźcie sobie teraz reakcję na takie kształty:
http://i.models.com/v-magazine/i/V63_SOL...SBO_02.jpg http://i.models.com/v-magazine/i/V63_SOL...SBO_03.jpg http://i.models.com/v-magazine/i/V63_SOL...SBO_05.jpg http://i.models.com/v-magazine/i/V63_SOL...SBO_08.jpg http://i.models.com/v-magazine/i/V63_SOL...SBO_07.jpg Vivi, na przyszłośc dawaj troszkę zmiejszone zdjęcia Sugar
09 Sty 2010, Sob 15:15, PID: 192758
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Sty 2010, Sob 15:16 przez Sugar.)
Wiesz, ja byłam zaskoczona bo widziałam te zdjęcia na "Smogu" a tam mają właśnie takie sposoby działania typu: "gruba świnia itp" a były same miłe komentarze, naprawdę. Mi się podobają.
09 Sty 2010, Sob 15:44, PID: 192759
Chyba najwazniejsze, zeby dobrze czuc sie w swojej skorze. Nie kazdy chce byc chudy i nie kazdemu podobaja sie wystajace kosci. Jest sporo dziewczyn, ktorym daleko do wymiarow najpopularniejszych modelek, a sa piekne i na pewno pociagajace dla facetow. W takim gadaniu "szerokie biodra czyli "d*pa" wcale nie przyciąga, tylko odrzuca" jest tyle prawdy co np. w stwierdzeniu, ze "faceci wola blondynki".
09 Sty 2010, Sob 15:50, PID: 192761
Okej, wiem, to było uogólnienie, a te z reguły nie są prawdziwe całościowo. Po prostu w większości przypadków obserwuję takie właśnie podejście.
09 Sty 2010, Sob 16:23, PID: 192764
A mi bardzo się podobają kształty tych dziewczyn, których zdjęcia dała vivi.
To modelki bardzo często są nieładne, nie dość że szkieletowate, to ogóle jakoś mało atrakcyjne. Oczywiście, nie wszystkie, ale jak czasem zauważam w tv pokaz mody, to rzuca mi się w oczy, że sporo jest takich np. gwiazda światowych wybiegów, Polka Anja Rubik. Słyszałam też teorię, że projektanci specjalnie wybierają mało pociągające laski, żeby ludzie patrzyli na ubrania, a nie na nie. Może i coś w tym jest. Co to serwisów randkowych (żeby nie było kompletnego offtopu ) to sądzę, że to dobry sposób dla fobików. Sama konta na żadnym nie mam, ale może kiedyś sobie założę
10 Sty 2010, Nie 3:38, PID: 192850
PoCo napisał(a):ja mówię, że nie lubię? że mi to przeszkadza?dl napisał(a):jak wysyła do pasa tylko.... znaczy, że ma kawał d*py poza tym ;-) z dystansem proszę podejść do mojego posta d*pa - rzecz względna
10 Sty 2010, Nie 16:16, PID: 192869
zaciekawiliście mnie, założę profil, zobaczymy jak to wygląda w praktyce
11 Sty 2010, Pon 22:11, PID: 193003
Nie wiem jak wy ale ja zawsze musze namieszać...
Marudzenie nic nieda Skoro nie możemy znaleźć drugiej połówki według podanych kryteriów (a najlepiej podobnej do nas samych ) to sami zorganizujmy taką akcję. Zaraz założe nowy temat w tej sprawie bo szczerze mówiąc mam już dość czekania
11 Sty 2010, Pon 23:16, PID: 193013
właściwie to się przyznaję w głębi duszy jestem chamem
ale nie wtedy kiedy mam fobię, więc z fs proszę nie łączyć
29 Kwi 2010, Czw 10:42, PID: 203537
Witajcie, chciałbym się dowiedzieć czy próbowaliście swoich sił na portalach randkowych? Ja w sumie rok albo półtorej już próbuję i czasem udaje się poznać jakąś kobietę ale nigdy na poważny związek. Przeważnie kobiety nie odpisują więc poznanie jakiejkolwiek graniczy z cudem. Jakiś czas temu poznałem fajną kobietę z mojego miasta, też z problemem FS ale niestety jak zobaczyła że zaczynam się angażować uciekła (mówiła że nie była nigdy w związku i się go boi). Smutne bo bardzo mi na niej zależało a dziewczyna jest w moim wieku czyli 31 lat. Powiem wam że jak biorę leki to jestem w stanie spokojnie chodzić na randki w realu. Jak odstawiłem leki czułem się bardzo źle, poczucie własnej wartości było bardzo niskie.
Nie wiem czy się mylę, może ktoś z was będzie wiedział: na jakiej zasadzie poznaje się osoby na portalach randkowych?? Jeśli nie damy wypasionych zdjęć oznacza to że nikogo nie poznamy?? Czy portale randkowe są już tylko do lansowania i dowartościowywania?? Czy na zdjęciach musi być pokazane bogactwo bo inaczej lipa?? Zastanawiam się tak od dłuższego czasu bo skoro grzecznie piszę do kobiety czy mają chęć wzajemnego zapoznania a one nic nie odpisują to sam nie wiem gdzie jest problem. Czy po prostu za cienką gadkę mam czy co?? Nie wiem. Do najbrzydszych nie należę (wnioskuję to z opinii kobiet) więc w czym tu problem?????? Może któraś z kobiet na forum odpowie mi na co zwracają uwagę jeśli którakolwiek była na takim portalu?? Dzięki
30 Kwi 2010, Pią 6:58, PID: 203604
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Kwi 2010, Pią 7:08 przez REaktor.)
W sumie próbowałem. Jednak jeśli chodzi o typowe portale randkowe to moja przygoda z nimi nie trwała zbyt długo. Wybrałem serwis przeznaczeni.pl, ponieważ odniosłem wrażenie że, jak utrzymuje sama strona, można tam znaleźć ludzi z wartościami. Niestety sam portal jest nie najlepiej zorganizowany, a interesujących dla mnie kobiet nie znalazłem tam zbyt wiele.
Natomiast długo i namiętnie szukałem partnerki na fotce. W ten sposób poznałem wszystkie swoje dziewczyny. Wszystkie bardzo się między sobą różniły. Mniejsza jednak o to. Co do samego poznawania dziewczyn przez portale tego typu. Jeśli chodzi o mnie, to najczęściej (zawsze?) gdy piszę do kobiet to poruszam kwestię wspólnych zainteresowań, poglądów. Jeśli już poznam lepiej taka osobę, na co czasami potrzebuję sporo czasu (do tej pory zazwyczaj gruntowanie badałem teren ) to proponuję spotkanie. No chyba że ona zrobiła to pierwsza. Kontynuując wątek pierwszej próby komunikacji, trzeba mieć świadomość że kobiety dostają dziesiątki wiadomości od mężczyzn, m.in. z tej przyczyny zwracają one uwagę na wiadomości niestandardowe, takie których nie dostają zbyt często, gdzie powinno się wykazać poczuciem humoru, inteligencją, czasami wiedzą i ogólną elokwencją , aby zachęcić je do odpowiedzi. Nie da się ukryć, że większość ludzi na portalach randkowych opiera swoją decyzją nt. odezwania się do drugiej osoby oceniają zawartość jej profilu, w tym najczęściej zdjęć (ale czy na co dzień, w realu zachowujemy się inaczej?). Ja starałem się zawsze umieszczać takie fotki, które najlepiej oddawały moje usposobienie. Co do częstości odpowiadania kobiet na fotce (innego porównania raczej nie posiadam) to wnioskując po moich próbach i moich znajomych (którzy nie mają większego kłopotu z nieśmiałością) to tak 1 na 5 dziewczyn się odzywa. To tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia, mam nadzieję że do czegoś się przydałem. ps. Przypomniało mi się, że swojego czasu próbowałem znaleźć ciekawą dziewczynę na gronie, napisałem do jakiś 4-5 osób, chyba wszystkie mi odpisały, z dwoma ciągnąłem znajomość przez internet, z jedną przeniosłem ją do reala, jednak stwierdziłem że na dłuższą metę nie uda mi się z nią stworzyć satysfakcjonującego związku. Natomiast z drugą, w końcu urwał mi się kontakt chociaż zapowiadało się całkiem dobrze, a szkoda, była to fajna, naprawdę atrakcyjna kobitka.
03 Maj 2010, Pon 22:15, PID: 204117
Miałem konto na Fotce, ale usunąłem je dokładnie przed kilkoma dniami.
Nie mam zbyt dobrej opinii o tym portalu, większość tam zarejestrowanych to lansiarze z słit fociami i oczojebnymi kolorowymi opisami.... Dla większości z nich najważniejszą rzeczą jest otrzymanie od każdego najwyższym ocen za profil.... Teraz dla odmiany założyłem konto na Sympatii, zrobiła na mnie lepsze wrażenie, jest jakaś taka bardziej profesjonalna, a użytkownicy wydają się jacyś tacy "normalniejsi". Dodałem nawet kilka swoich zdjęć =] Czas pokaże czy poznam tam kogokolwiek, sam nawet natrafiłem na kilka interesujących profili, ale nie wiem jak nawiązać ewentualny kontakt, co napisać w wiadomości żeby nie zostać wziętym za jakiegoś napaleńca czy nałogowego podrywacza
11 Maj 2010, Wto 4:22, PID: 205039
A czy Wy w ogóle widzicie sens w zakładaniu takich profili? No bo ok, można założyć, poznać kogoś, popisać z kimś... ale jak przyjdzie co do czego i miałoby nastąpić spotkanie, to jak sobie to wyobrażacie? Bo ja szczerze mówiąc słabo no ok, mógłbym uprzedzić że jestem nieśmiały, ale że aż tak... Pakować kogoś w związek z fobikiem...nie wiem, nie widzę tego Najpierw powinniśmy chyba sami sobie ze sobą poradzić... no chyba, że ktoś już z fobii wychodzi.
11 Maj 2010, Wto 9:32, PID: 205055
Mi portale typu fotka sporo pomagają, bo przełamuje lody w necie, a później jest sporo łatwiej. Zawsze największym problemem było dla mnie nawiązanie tego pierwszego, "zdobywczego" kontaktu. Robię więc to w necie, a na real rozmawiam już jak chłopak z dziewczyną a nie zdobywca ze zdobyczą Natomiast problemem jest taka długoterminowa celowość znajomości... Bo po co mam poznawać kobiety, jak generalnie do związku się nie nadaje?
11 Maj 2010, Wto 12:10, PID: 205105
lolek napisał(a):Bo po co mam poznawać kobiety, jak generalnie do związku się nie nadaje?A tam, to tylko takie Twoje przekonanie, które wcale nie musi być prawdziwe. Generalnie, jeżeli poznajesz kogoś przez internet i potem przenosisz to na realną znajomość, to gratuluję. Myślę, że to całkiem spory sukces, jak na fobika.
14 Maj 2010, Pią 23:20, PID: 205695
bocian napisał(a):zaciekawiliście mnie, założę profil, zobaczymy jak to wygląda w praktyce przeprowadziłem test jak ta zabawa wygląda z punktu widzenia kogoś jak ja otóż jest to kompletnie bezużyteczne żeby móc napisać wiadomość, musisz kupić abonament, no ale ok niestety, jak w życiu, trzeba się samemu pierwszym odzywać, bo ogólnie chyba jest tak, że większość użytkowników płci męskiej tworzy jedną "uniwersalną" wiadomość , i wysyła ją komu się da (kopiuj/wklej) , licząc na efekt skali a kobiety obsypane spamem zajęte są odpowiadaniem/selekcjonowaniem , i na własne poszukiwania nie mają czasu trafiają się wyjątki, ale zwykle na tyle nieatrakcyjne, że nawet tacy masowi wysyłacze je omijają a z nawiązywaniem kontaktu nie jest lekko wybranie odpowiedniej ofiary to nie takie proste zadanie ta chce bruneta o niebieskich oczach, ta mieszka za daleko, ta w porządku, ale za ładna (nie ta liga) , ta kocha disko i impresski, ta szuka tylko partnera do tańca, ta już znalazła, tej się nie chciało profilu wypełniać - "jest jaka jest" i tylko fotkę daje, (nic do zaoferowania poza tym?) zanim trafi się na kogoś ewentualnie nadającego się (musi podobać się mi, i musi się wydawać, że ewentualnie ja miałbym jakieś szanse), ma się już tak dość przeglądania, że wymyślać super elokwentną mądrą i miłą wiadomość nie ma człowiek ochoty oczywiście link da się zapisać, napisać coś jak się odpocznie, i wysłać później, ale jak już próbujesz pisać to stwierdzasz że w sumie nie wiadomo o czym, skoro i tak jej nie znasz poza tym , czy wiadomość nie za długa (pomyśli że za bardzo chcę, desperat albo zboczeniec, więc odpadam) , nie za krótka (że nie potrafię sklecić składnie większej ilości zdań), czy nie za dużo emotikonek, czy nie za poważnie albo , z drugiej strony, za głupkowato-pozytywnie jak widać, od odpalenia sympatii do wysłania wiadomości droga daleka w efekcie nie piszesz do nikogo ostatecznie, jedyną stroną która na tym zyskuje jest pobierający abonament
15 Maj 2010, Sob 8:25, PID: 205732
bocian napisał(a):(...)zanim trafi się na kogoś ewentualnie nadającego się (musi podobać się mi, i musi się wydawać, że ewentualnie ja miałbym jakieś szanse), ma się już tak dość przeglądania, że wymyślać super elokwentną mądrą i miłą wiadomość nie ma człowiek ochotyZgadzam się z częścią Twojej wypowiedzi znajdująca się przed tą przeze mnie zacytowaną. Natomiast raczej błędem jest zbytnie dumanie nad tym w jaki sposób napisać tą pierwszą wiadomość, ponieważ zazwyczaj im dłużej nad tym się rozmyśla tym chęci do napisania szybciej znikają. Ja po prostu staram się być sobą. W wiadomości próbuję pokazać, że jestem sympatyczny i oprócz wyglądu kobiety, ciekawi mnie jej charakter, zainteresowania i tego samego wymagam od niej. Jeśli się nie uda, to trudno, będzie następną kobieta, kiedyś... Niedawno zacząłem swoje "podboje". Wyszukuję ciekawe dla mnie dziewczyny na gronie, w sekcji o randkach. Do tej pory napisałem do dwóch. Obie się odezwały (ale dodatkowo musiałem w obu przypadkach nieco zainterweniować ), jedna niestety już sobie kogoś znalazła i zapomniała skasować profil, jednak zasugerowała, że w innej sytuacji być może coś pomiędzy nami by było. Z drugą dziewczyną rozmawiam od wczoraj. Intryguje mnie jej otwartość i szczerość. Mam nadzieję, że uda mi się z Nią dzisiaj porozmawiać. Rozmowy z kobietami, które mi się podobają, dostarczają mi wiele satysfakcji, co rekompensuje teoretyczny uszczerbek na zdrowiu psychicznym. Oczywiście nie raz pojawią się w głowie głupie myśli, typu czy coś napisać albo nie, i co i jak, ale staram się je ignorować i robić to, co przyszło mi pierwsze na myśl. Zazwyczaj odnosi to pozytywne skutki.
24 Maj 2012, Czw 12:08, PID: 302913
to jakie serwisy randkowe najbardziej polecacie? istnieje moze jakis jeden najlepszy? czy lepiej wogóle nie zawracac sobie tym głowy...
24 Maj 2012, Czw 21:41, PID: 302960
lepiej nie zawracaj sobie glowy bo jeszcze kogos fajnego poznasz i dopiero by bylo
|
|