06 Sie 2012, Pon 10:53, PID: 311491
Wg. mnie każdy fobik ma potencjał ,aby stać się zdrowym introwertykiem. Wtedy znikają te z góry obrane ograniczenia.
06 Sie 2012, Pon 10:53, PID: 311491
Wg. mnie każdy fobik ma potencjał ,aby stać się zdrowym introwertykiem. Wtedy znikają te z góry obrane ograniczenia.
07 Sie 2012, Wto 16:19, PID: 311582
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Sie 2012, Wto 16:20 przez monikaania80.)
ja czuje sie bardzo samotna chcialbym bardzo poznac spokojnego dobrego czlowieka.w portale randkowe juz nie wierze, bo spotykalam sie nawet pare razy na randkach z mezczyznami z roznych portali ,ale nigdy nic z tego nie wychodzilo zawsze tam patrzy sie tylko na wyglad.ja po tych lekach psychotropowych niestety jestem troche przy kosci i to pewnie odstrasza mezczyzn.Ja chcialbym poznac kogos kto patrzy na charakter a nie wyglad.
chcialabym bardzo kogos tu wlasnie poznac, bo kto zrozumie lepiej moja chorobe jak nie osoba ktora wlsnie jest tez na nia chora razem moglibysmy sie w kryzysach spierac.nie szukam jakis przelotnych znajomosci jak to sie na portalach zdarza ,ale trwalego zwiazku i szybkiego okreslenia sie bo po co dlugo chodzic jak i tak nic z tego nie wyjdzie.dobrze jest sie odrazu okreslic.strasznie czuje sie samotna tak bardzo juz bym chcialm miec przy sobie kogos kto mnie pokocha z kim moglabym isc przez zycie.
08 Sie 2012, Śro 11:10, PID: 311689
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Sie 2012, Śro 12:01 przez Atumn.)
monikaania a chciałabyś, żeby ktos się z Toba spotkał 5 razy, zadeklarował "będę z tobą" a potem w ogóle by Cie nie kochał? Byłby z Toba bo obiecał, a byłby nieszczęśliwy? Czy Ty byłabys wtedy szczęśliwa?
co to znaczy "szybkie określenie się"? każdy potrzebuje innej ilości czasu żeby sie przekonac czy cos do kogos czuje. Odnosze wrażenie, że chciałabys raz się z kims spotkać i już z nim zacząć byc. NIe ważne, jaki jest. Byleby tylko Cie kochał. To nie jest dobre rozwiązanie. jeśli zaczyna sie z kimś tworzyć związek to glównym motywem tego powinno byc o, że jest to wspaniała dla nas osoba, podziwiamy ją, ma super cechy, jest ciekawa i uwielbiamy spędzać z nią czas. Nie powinno być motywem to, że nie chcemy być sami, że chcemy by ktokolwiek nas kochał i chcemy iśc przez życie majac podporę w postaci drugiej osoby. ps. wyglad tez jest ważny i nie usprawiedliwiaj sama siebie że masz nadwagę od leków. MOżna byc ładnym i atrakcyjnym nawet z duza nadwaga, trzeba tylko chcieć o siebie zadbać. Nawet pulchne, ale wysportowane ciało jest super. Poza tym... jak to mowił mi niejeden lekarz... nie tyje się od tabletki, tylko od żarcia
08 Sie 2012, Śro 17:11, PID: 311775
Autumn - nie do końca czujesz chyba o co chodzi z tym szybkim określeniem się. Bo tu nie chodzi o jakieś paramałżeńskie przysięgi tylko określenie w jaki charakter ma znajomość, a to czy wyjdzie to i tak się po czasie okaże.
Natomiast określenie się ma też ten cel żeby rozwijać jakoś znajomość z jedną osobą a nie z dziesięcioma a potem wybierać i 9 osób zranić.
08 Sie 2012, Śro 18:47, PID: 311795
No że będzie się starać rozwijać znajomość z tą jedną osobą, zawiesza się poszukiwania...
08 Sie 2012, Śro 18:52, PID: 311797
czyli gadacie sobie, pijecie kawkę i gadacie o muzyce, a nagle mówisz "będę starałs ię rozwijac tą znajomość i zawieszam poszukiwania kogoś innego"?
08 Sie 2012, Śro 19:06, PID: 311799
Czepiasz się.
Nie, po prostu pyta się jakie wrażenie się zrobiło, przede wszystkim po pierwszym spotkaniu.
08 Sie 2012, Śro 19:52, PID: 311809
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Sie 2012, Śro 20:02 przez uno88.)
Czasem iskrzy bardzo szybko po obu stronach i wtedy obydwoje wiedzą w jakim kierunku idzie znajomość ,a czasem nie iskrzy wcale lub tylko z jednej strony i wtedy również wiadomo ,że nic z tego nie będzie. No chyba ,że kogoś satysfakcjonuje taka wychodzona i wystarana relacja ,która dla tej mniej zaangażowanej osoby jest tzw. relacją z "braku laku". Nie uznaję stadia pośredniego. Że niby znam kogoś od długiego czasu i dopiero z mozołem ta relacja zaczyna się zmieniać. To jest możliwe tylko wtedy ,gdy wcześniej ta osoba była zajęta kimś innym.
08 Sie 2012, Śro 23:28, PID: 311851
luc, nie czepiam się, cały czas pytałam serio. to 'zadeklarowac się" brzmialo mi bardzo twardo i sztywno, chcialam zrozumiec czy masz na mysli takie cos, czy tez cos normalniejszego, naturalniejszego no i widze ze jednak to drugie, spoko.
10 Sie 2012, Pią 15:59, PID: 311948
to jest dobra mysl, niech się spotkają
11 Sie 2012, Sob 22:09, PID: 312055
@agresja - parę osób które wypowiedziało się to chyba nie całe forum
Wydaje mi się że jak choćby ludzie korzystają z biur matrymonialnych, to tak to wygląda też że spotykają się i zamiar jest taki że spotykają się i analizują pod kątem oceny wzajemnej atrakcyjności dla siebie. Mniej więcej o coś takiego mi chodzi, choć może nie szukam pod kątem jakiejś presji na małżeństwo (bo z tym nie czuję pośpiechu i nie jest to jakoś ważne tak dla mnie) tylko ogólnie bycie w związku. Natomiast taka jakaś deklaracja wydaje mi się że jest ważna w przypadku szukania partnerki w serwisach które nie są faktycznie serwisami randkowymi, żeby uniknąć sytuacji że dziewczyna szuka w zasadzie tylko znajomych. Oczywiście że czasem z takich znajomości też może się coś rozwinąć, ale jak dla mnie szanse są za małe żeby inwestować swój czas.
22 Sie 2012, Śro 15:31, PID: 313399
Od kilku miesięcy korzystam z sympatii, dodałem kilka fotek choć bardzo się wstydziłem. Byłem ciekaw czy jakieś dziewczyny zagadają do mnie lub puszczą oczko. Kilka puściło oczko, ale ja niestety nie zagadałem, wstydziłem się.
Najgorsze, jak czytam wymagania względem partnera, nie pasuje do żadnego opisu Chociaż wiem, że i kobiety też koloryzują w opisach, a fotki mają sprzed kilku lat. Życie i tak wszystko zweryfikuje. Ogólnie mam tam konto, ale tak naprawdę tylko z czystej ciekawości, nie szukam na siłę. Traktuje to jak coś, co może kiedyś przynieść jakąś korzyść dla mnie.
22 Sie 2012, Śro 19:24, PID: 313426
afik napisał(a):Od kilku miesięcy korzystam z sympatii, dodałem kilka fotek choć bardzo się wstydziłem.Otóż i ja się zalogowałam. [Obrazek: kopiasukacopy.jpg] Jak widać pomysł chybiony
22 Sie 2012, Śro 19:46, PID: 313429
Ale dał uśmieszek na końcu! Nie przekreślaj go
Zresztą to jakiś jeden typek tylko, może inni są lepsi? Tam się płaci za możliwość wysyłania takich wiadomości?
22 Sie 2012, Śro 19:47, PID: 313431
uśmieszek dał, ale tematu wymyślić już nie umiał...
22 Sie 2012, Śro 20:23, PID: 313433
ja sobie eksperymentalnie zrobilem konto na edarling, ktos sie orientuje czy w miare trafny jest ten ich caly dobor czy to jakas pomylka? Ogolnie to jeszcze nie mialem okazji sie wykazac bo nikt nie napisał, mysle ze brak zdjecia, pracy i trudnosci w poznawaniu ludzi skutecznie odstraszaja ewentualnych zainteresowanych
co do sympatii to tez chcialem tam sprobowac ale ktos, gdzies, kiedys mi pisal ze tam sie placi za uzytkowanie, to prawda to?
22 Sie 2012, Śro 21:44, PID: 313446
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Sie 2012, Śro 22:04 przez Juka.)
Afik - tak, wrzuciłam tylko zdjęcie główne, gdyż zainteresowanie kontaktem z osobami bez zdjęcia jest praktycznie zerowe nawet wtedy, kiedy chce się tylko porozmawiać.
Podczas gdy nie miałam zdjęcia, osobistości, które mnie zaciekawiły i które zaczepiłam totalnie olewały moje wiadomości, a jakiś czas później te same osoby zaraz po wrzuceniu przeze mnie zdjęcia pisały teskt czy nie chciałabym z nimi nawiązać dialogu. Hehe.
22 Sie 2012, Śro 21:45, PID: 313448
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Sie 2012, Śro 22:05 przez afik.)
Juka zawsze jakiś palant się trafi, myśli tylko o jednym. To jest plaga, niektórzy kolesie myślą, że to sex randki A fotki masz w portalu ?
Revenantos w sympatii płaci się za dodatkowe opcje, np. kto Cię podglądał, albo kto Cię może odwiedzać na stronie, puszczanie oczka. Zawsze wiadomość można wysłać, tylko nie wiem ile Edit: Niechcący skasowałem post, stąd mój jest poniżej Juki. No tak bez fotki to nie wiadomo kto jest po drugiej stronie, aż strach coś odpisać. Mam pytanie: czy Ty pisałaś do chłopaków, czy raczej czekałaś że ktoś napisze do Ciebie ?
22 Sie 2012, Śro 22:15, PID: 313456
afik - Nie miałam z tym problemu, szczególnie gdy byłam jeszcze "bez twarzy". Ale zaznaczam, że zagadywałam tylko wtedy, kiedy coś mnie zaintrygowało, poruszyło, rozbawiło i wszystko (nie żebym ich nie wiadomo ile napisała) miało swój punkt zaczepienia. I głównie na wesoło; nie potrafię się odnaleźć w tej (względnie) patetycznej atmosferze podrywu.
Ale domyślam się, że chcesz zbadać czego na tej płaszczyźnie oczekują kobiety. No to ja Ci mówię, że liczą na wyjście z inicjatywą mężczyzny.
22 Sie 2012, Śro 22:30, PID: 313458
No tak kobiety z zasady powinny być podrywane, ale uważam że i dziewczyny też powinny coś zadziałać, kilka dziewczyn puściło do mnie oczko, niestety tylko oczko, ale to już znak że chciały abym do nich napisał, pewnie nie miały odwagi, tak jak ja :-)
Tak dla przykładu taki wielki artysta jak Kazik Staszewski został upolowany przez dziewczynę, a obecnie jego żonę, co do kobiet jest bardzo nieśmiały. Fajny wywiad można posłuchać -> http://www.polskieradio.pl/7/1551/Artyku...ilem-cnote
14 Paź 2012, Nie 21:28, PID: 320774
afik napisał(a):No tak kobiety z zasady powinny być podrywane, ale uważam że i dziewczyny też powinny coś zadziałać, kilka dziewczyn puściło do mnie oczko, niestety tylko oczko, ale to już znak że chciały abym do nich napisał, pewnie nie miały odwagi, tak jak ja :-)tak z ciekawosci, wyszło ci cos z tą sympatia? Ja już z półtorej miesiąca mam tam konto, po jakims miesiącu dopiero dostałem jedno oczko na które odpisałem z czego póki co wynikły dwa spotkania. Tak to sam zaczepiałem dziewczyny proponując rozmowę przez GG na jakies 10 moich wszystkich wiadomosci odpowiedziały trzy dziewczyny ale nic z tego nie wyszło, dopiero z tą która pusciła oczko udało mi się spotkać.
14 Paź 2012, Nie 23:21, PID: 320791
niektóre kobiety nienawidzą być podrywane.
22 Mar 2013, Pią 17:09, PID: 344170
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Mar 2013, Pią 18:05 przez Zasió.)
cholera, miałem ochotę napisać cos an temat, ale zacząłem przeglądać ostatnie posty i wiadomo, trafiłem na te napisane przez blanka... od razu chce sie głową w monitor widząc tą dyskusje dziada o gruszcze, baki o pietruszce. Tylko jak zawsze szkoda monitora - mozę gdybym miał pracę, to by szkoda nie było...
Daltego nic nie napiszę, poza tym, czego wczesniej nie zrobilem - dzięki za oddajacy ogólny charakter opis mojego dzieciństwa, tez sobie skopiuje, na wszelki wypadek, jakbym, sie musiał na jakiejś terapii znowu uzewnętrznić. co prawda w okresie awantur czwórke dostałem z viologii bodaj raz albo dwa, tak same piątki i szóstki, ale poza tym sie zgadza... Edit - z nudów zrobiłem sobie "test na eDarling... Jak kulą w płot. Jeśli potem na tej podstaawie przysyłają propozycje, to strach sie bać. |
|