02 Paź 2020, Pią 16:08, PID: 829493
(02 Paź 2020, Pią 15:34)Nowy555 napisał(a):(02 Paź 2020, Pią 14:01)lvs napisał(a):Ja byłem bez pracy 4 miesiace od ukonczenia studiow. Podjąłem się wtedy gownoroboty za 1640 zl netto. Pod koniec okresu próbnego uznalem ze nie ma sensu sie ponizac. I tak ta pensja nie umozliwiala mi wlasnego zycia wiec po co. Po kolejnych 3,5 miesiacach bezrobocia znalazlem prace na drugim koncu Polski za godna kwote i social w ktorej juz 1,5 roku siedze. Oby tylko tak dalej. Bezrobotnym mozna sie stac w kazdym wieku. Ludzie w malzenstwie tez bywaja bezrobotni ale to nie oznacza ze trzeba wymienic delikwenta na lepszy model. Zycie...(02 Paź 2020, Pią 7:48)U5iebie napisał(a):(01 Paź 2020, Czw 17:52)lvs napisał(a): Zapytaj go czy zna związek dwojga przegrywów z autopsji.Twierdzi, że zna co najmniej kilka takich par, które poznały się mając problemy, są ze sobą od lat i powoli razem idą do przodu.
Nie pytałem o szczegóły, więc nie mam pojęcia w jakiej dokładnie sytuacji były te pary i jakie miały problemy, w jakim były wieku itd.
Ok, ale niech teraz porówna problemy tamtych par z twoimi problemami. Jestem ciekaw czy nie jest między nimi przepaść.
@Nowy555 co innego być kilka miesięcy bez pracy, a co innego ponad 10 lat, z przerwami, żadnej ukończonej szkoły, kwalifikacji itd. Sorry, ale ile osób jest w takiej sytuacji w tym wieku? 1%? Chyba nawet mniej. Spójrzmy prawdzie w oczy.
I nie jest to pocisk w stronę @U5iebie , bo sam też długo byłem bez pracy i perspektyw, to tylko subiektywna ocena sytuacji.
Ale co tutaj małżeństwo ma do rzeczy? Przecież USiebie dopiero chce wejsć w związek, to zupełnie inna sytuacja niż gdyby w nim był. Wtedy wiadomo, że ludzie siebie wspierają. I nie porównuj siebie, bo sam piszesz, że masz jakieś doświadczenie w pracy i miałeś krótkie przerwy w swojej karierze zawodowej. A nie dekadę. To jednak zasadnicza rożnica.