15 Paź 2017, Nie 20:39, PID: 713475
Z desperacji ale też z braku pieniędzy i kierunku który studiuje zaczęłam dawać korepetycje, na razie jedna za mną. Strasznie się stresowałam, dziewczyna też dlatego trochę mi lepiej było ale ciągle się bałam, że mnie zapyta coś czego nie wiem i chyba jej coś źle odpowiedziałam z zadaniu przez ten stres, poza tym słabo się przygotowałam, miałam za mało materiałów no ale mnie chce za tydzień.
Ludzie u mnie na kierunku mają po 5 osób do korepetycji.
Mi się nawet to spodobało ale boję się że w końcu ze mnie zrezygnuje matka jej bo nie będę robić tego co ona oczekuje albo się ośmiesze czy coś...
A jak wasze wrażenia, czy ktoś się odważył? Co jest najważniejsze przy dawaniu korepetycji? Co robić żeby dodać sobie pewności i mniej się bać?
Ludzie u mnie na kierunku mają po 5 osób do korepetycji.
Mi się nawet to spodobało ale boję się że w końcu ze mnie zrezygnuje matka jej bo nie będę robić tego co ona oczekuje albo się ośmiesze czy coś...
A jak wasze wrażenia, czy ktoś się odważył? Co jest najważniejsze przy dawaniu korepetycji? Co robić żeby dodać sobie pewności i mniej się bać?