04 Maj 2019, Sob 15:44, PID: 790968
Witam,
Mam pewien problem, z którym borykam się już od wczesnego dzieciństwa.
Jestem osobą dość sentymentalną, więc szybko przywiązuję się do osób, lecz nie tylko. Odkąd pamiętam, rzeczy materialne miały dla mnie wyjątkowe znaczenie, przez co nie potrafiłam się ich pozbyć, ale nie mam tu na myśli przedmiotów tak oczywistych jak książka, figurka czy roślina. Mówię o rzeczach, na które większość osób zwyczajnie nie zwraca uwagi, wręcz o nich zapomina, takich jak długopis, pudełko po ciastkach czy drzwi.
I właśnie z tym mam problem. Przywiązuję się do takich rzeczy. Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, tęskniłam za drzwiami wejściowymi, które zostały wymienione na nowsze, ładniejsze. Albo, nawet jeszcze dziś, zniszczyłam swoje pióro, którym pisałam już dłuższy czas. Zatrzymuję też każde pudełeczko (np. takie po ciastkach), gdyż uważam, że kiedyś mi się przydadzą, choć nigdy dotąd się to nie stało. Przywiązuję się dosłownie do wszystkiego, do rzeczy których na świecie jest pełno i można je bezproblemowo kupić. Natomiast kiedy je stracę, odczuwam psychiczny ból, żal i jestem skłonna do płaczu.
Chciałabym coś z tym zrobić, dlatego zwracam się o pomoc.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Mam pewien problem, z którym borykam się już od wczesnego dzieciństwa.
Jestem osobą dość sentymentalną, więc szybko przywiązuję się do osób, lecz nie tylko. Odkąd pamiętam, rzeczy materialne miały dla mnie wyjątkowe znaczenie, przez co nie potrafiłam się ich pozbyć, ale nie mam tu na myśli przedmiotów tak oczywistych jak książka, figurka czy roślina. Mówię o rzeczach, na które większość osób zwyczajnie nie zwraca uwagi, wręcz o nich zapomina, takich jak długopis, pudełko po ciastkach czy drzwi.
I właśnie z tym mam problem. Przywiązuję się do takich rzeczy. Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, tęskniłam za drzwiami wejściowymi, które zostały wymienione na nowsze, ładniejsze. Albo, nawet jeszcze dziś, zniszczyłam swoje pióro, którym pisałam już dłuższy czas. Zatrzymuję też każde pudełeczko (np. takie po ciastkach), gdyż uważam, że kiedyś mi się przydadzą, choć nigdy dotąd się to nie stało. Przywiązuję się dosłownie do wszystkiego, do rzeczy których na świecie jest pełno i można je bezproblemowo kupić. Natomiast kiedy je stracę, odczuwam psychiczny ból, żal i jestem skłonna do płaczu.
Chciałabym coś z tym zrobić, dlatego zwracam się o pomoc.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.