17 Cze 2019, Pon 13:19, PID: 795840
Jestem ciekawe czy składaliście CV do miejsc powszechnie uważanych za dziwne, straszne. Po prostu nietypowe.
Ja zacznę. Składałem 2 lata temu aplikację na żałobnika - kierowcę. Byłem nawet zaproszony na rozmowę rekrutacyjną.
Pierwsza to była firma wiodąca prym w moim mieście. Rozmowa z dwoma osobami, a miała być jeszcze trzecia, ale obowiązki ją zatrzymały.
Stres był z tego powodu, ale było miło. Zatrudnienie w pełni legalne, umowa o pracę. Byłem dość ostro przemaglowany w czasie dość długiej rozmowy.
Pracy jednak nie dostałem. Może dlatego, że bylem po studiach, za wysokie kwalifikacje? Może za młody? Nie wiem
Drugi raz to miała być płatność to co na umowie a reszta pod stołem. Tego jednak i tak bym nie przyjął. Gość mało sympatyczny, taki cwaniaczek.
Oprócz uczestnictwa w pogrzebach miałbym brać udział w przygotowywaniu ciał do pogrzebu. Wiadomo, praca ciężka psychicznie, ale jak się mówi spokojna. Sam nie wiem czy bym podołał
Ja zacznę. Składałem 2 lata temu aplikację na żałobnika - kierowcę. Byłem nawet zaproszony na rozmowę rekrutacyjną.
Pierwsza to była firma wiodąca prym w moim mieście. Rozmowa z dwoma osobami, a miała być jeszcze trzecia, ale obowiązki ją zatrzymały.
Stres był z tego powodu, ale było miło. Zatrudnienie w pełni legalne, umowa o pracę. Byłem dość ostro przemaglowany w czasie dość długiej rozmowy.
Pracy jednak nie dostałem. Może dlatego, że bylem po studiach, za wysokie kwalifikacje? Może za młody? Nie wiem
Drugi raz to miała być płatność to co na umowie a reszta pod stołem. Tego jednak i tak bym nie przyjął. Gość mało sympatyczny, taki cwaniaczek.
Oprócz uczestnictwa w pogrzebach miałbym brać udział w przygotowywaniu ciał do pogrzebu. Wiadomo, praca ciężka psychicznie, ale jak się mówi spokojna. Sam nie wiem czy bym podołał