29 Sie 2019, Czw 23:01, PID: 803727
Witam, od jakiegoś czasu obserwuję to forum, zauważyłem dużo porad i wsparcia między użytkownikami, dlatego postanowiłem sam się włączyć i napisać coś o swoim problemie, może ktoś miał podobnie, ma, albo po prostu zna ten problem od kogoś innego, ale bez zbędnych ceregieli przejdę do sedna.
Mam świadomość że cierpie na fobie spoleczną, ale czy możliwie jest to żę mogła już istnieć od dzieciństwa? Cholera jak przejdę pamięcią wstecz to od zawsze miałem paniczny strach przed ocenianiem, byłem strasznie wrażliwy na opinie innych, dodatkowo zauważyłem poważniejszy problem który stał się uciążliwy w szczególności w pracy ale prawdopodobnie od zawsze go miałem, mianowicie zaniki pamięci, dostaję do wykonania jakieś zadanie w pracy chociaż nie jest to regułą, wynieść to, przewieść tamto, ułożyć coś, i dosłownie pamiętam to przez kilka sekund, potem pamiętam tylko żę miałem zrobić daną czynność ale zapominam szczegółów, dodatkowo nie pomaga fakt że nie jestem osobą spostrzegawczą, to powoduję kuriozalne sytuacje typu przeoczenie pewnej rzeczy dosłownie przechodząc obok niej, lub pytania się po kilka razy co miałem zrobić z daną rzeczą, czasem zdarzy mi się wydawać ze pamietam ale i tak z przyzwyczajenia ide sie zapytac bo boje sie ze odwale glupote, w skrócie sytuacje stresogenne obnizaja moja percepcje, logiczne myslenia o conajmniej połowę
Nie mam pojęcia co ze sobą dalej zrobić, prawdopodobnie przez to będę musiał odejść i tak już z bardzo prostej pracy, wstyd i wyrobiona opinia pracowników o mnie nie da mi funkcjonować, ma ktoś jakieś rady, co powinienem zrobić, z czego to może wynikać, może ktoś zna rozwiązanie, bardzo proszę o szczere odpowiedzi i z góry dziękuję
Mam świadomość że cierpie na fobie spoleczną, ale czy możliwie jest to żę mogła już istnieć od dzieciństwa? Cholera jak przejdę pamięcią wstecz to od zawsze miałem paniczny strach przed ocenianiem, byłem strasznie wrażliwy na opinie innych, dodatkowo zauważyłem poważniejszy problem który stał się uciążliwy w szczególności w pracy ale prawdopodobnie od zawsze go miałem, mianowicie zaniki pamięci, dostaję do wykonania jakieś zadanie w pracy chociaż nie jest to regułą, wynieść to, przewieść tamto, ułożyć coś, i dosłownie pamiętam to przez kilka sekund, potem pamiętam tylko żę miałem zrobić daną czynność ale zapominam szczegółów, dodatkowo nie pomaga fakt że nie jestem osobą spostrzegawczą, to powoduję kuriozalne sytuacje typu przeoczenie pewnej rzeczy dosłownie przechodząc obok niej, lub pytania się po kilka razy co miałem zrobić z daną rzeczą, czasem zdarzy mi się wydawać ze pamietam ale i tak z przyzwyczajenia ide sie zapytac bo boje sie ze odwale glupote, w skrócie sytuacje stresogenne obnizaja moja percepcje, logiczne myslenia o conajmniej połowę
Nie mam pojęcia co ze sobą dalej zrobić, prawdopodobnie przez to będę musiał odejść i tak już z bardzo prostej pracy, wstyd i wyrobiona opinia pracowników o mnie nie da mi funkcjonować, ma ktoś jakieś rady, co powinienem zrobić, z czego to może wynikać, może ktoś zna rozwiązanie, bardzo proszę o szczere odpowiedzi i z góry dziękuję