Ja bym powiedział nie odnosząc się do jakiejś grupy, że takich nie lubią, którzy nie akceptują zmian i nie lubią chodzić na kompromisy. Słynne januszowate " Dogadamy się"
Myślę, że to zależy, w końcu każdy ma inne upodobania i antypatie...
Ale wydaje mi się, że wielu ludzi czuje niechęć do osób niezależnych, które nie idą wraz z owczym pędem, które są w pewnym sensie "inne" niż większość społeczeństwa, mają nietypowe poglądy i do tego nie mają z tym problemu, nie czują się przez to gorsze.