26 Lis 2019, Wto 17:45, PID: 811475
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Lis 2019, Wto 17:46 przez Drjan.)
Cześć, ludzi i wszelkich kontaktów z nimi unikam od dzieciństwa, nie jest to kwestia wyboru, ale raczej przymusu wynikającego z emocji które bolą gdy mam z nimi kontakt. Od kilku lat zacząłem się interesować swoim zachowaniem po to aby je zmienić,co doprowadziło mnie do rzeczy która wydaje mi się jednocześnie i abstrakcyjna i oczywista, tą rzeczą są emocje i sposób w jaki działają.
Do tej pory najważniejszej rzeczy której zdążyłem się o nich dowiedzieć jest to, że są wynikiem interpretacji mojego mózgu, a nie zjawiska którego dotyczą jak to się często stwierdza w naszym języku. Wyczytałem też i całkowicie się z tym zgadzam, że mózg jest po to aby zapewnić nam przetrwanie w określonym środowisku i to jest jego główną funkcją, ale nie rozumiem kompletnie dlaczego mózg tworzy lęk, skoro dana sytuacja mi nie zagraża, a wręcz przeciwnie, pomaga mi przeżyć i doskonale to wiem na poziomie informacyjnym, ale na emocjonalnym jest to kompletnie niezrozumiałe. Pomimo, mnóstwa dowodów i doświadczeń lęk w danych sytuacjach ciągle występuje.
Czy ktoś z was wie w jaki sposób, edukować się emocjonalnie? Jakie macie doświadczenia z tym związane?
Do tej pory najważniejszej rzeczy której zdążyłem się o nich dowiedzieć jest to, że są wynikiem interpretacji mojego mózgu, a nie zjawiska którego dotyczą jak to się często stwierdza w naszym języku. Wyczytałem też i całkowicie się z tym zgadzam, że mózg jest po to aby zapewnić nam przetrwanie w określonym środowisku i to jest jego główną funkcją, ale nie rozumiem kompletnie dlaczego mózg tworzy lęk, skoro dana sytuacja mi nie zagraża, a wręcz przeciwnie, pomaga mi przeżyć i doskonale to wiem na poziomie informacyjnym, ale na emocjonalnym jest to kompletnie niezrozumiałe. Pomimo, mnóstwa dowodów i doświadczeń lęk w danych sytuacjach ciągle występuje.
Czy ktoś z was wie w jaki sposób, edukować się emocjonalnie? Jakie macie doświadczenia z tym związane?