Jakie są wasze deal-breakery?

[Netoper]

14. Znam. "Jeszczeraz będziesz o mnie gadał z kolegami (gdzie z kim) to Ci załatwię w+ ( o kolesiu na którego polowała i ją zalał, jak sama twierdzi) 🥱 kamera w dup*e to mało

[Matlaltsauatl]

1. Użytkownik wykopu, braci samców i innych tego typu stron

Oesu, nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje (BS)

Zawsze mnie to zastanawiało czy Te bardzo niskie również oczekują minimum 1.8 xdd

Ja nie mam górnej granicy, ale moja minimalna to około 150cm. Może 145.

[Dalinar]

Ja nie mam górnej granicy, ale moja minimalna to około 150cm. Może 145.

Mogę zapytać ile sama masz?xd

[Matlaltsauatl]

Mogę zapytać ile sama masz?xd

150-155 : P

[Ajka]

Powiem wam, że jak oksytocyna się do was dobierze to te dealbreakery można sobie w dupę wsadzić

[Netoper]

A to się ćpie jakoś? Czy wystarczy podrażnic brodawki ssutkowe

[vesanya]

Powiem wam, że jak oksytocyna się do was dobierze to te dealbreakery można sobie w dupę wsadzić

[Dalinar]

Mogę zapytać ile sama masz?xd

150-155 : P

1,5m a do tego lubisz gierki to niemal mój ideał xd wyjdziesz za mnie? 

[Matlaltsauatl]

1,5m a do tego lubisz gierki to niemal mój ideał xd wyjdziesz za mnie?

Nie : P

[Dalinar]

1,5m a do tego lubisz gierki to niemal mój ideał xd wyjdziesz za mnie?

Nie : P

Nie dało się delikatniej? 

[Matlaltsauatl]

Nie dało się delikatniej? 

Nie umiem : (
No widzisz, you dodged a bullet! Do tego tak naprawdę nie jestem graczką, mam tylko taki dziesięcioletni okres grania w kilka gier. Ksionszki rulez, tylko z ich czytaniem mam problem. : P

---

Widzę, że kilka osób napisało, że deal-breakery przestają się liczyć, kiedy ktoś się zakocha — szanuję, ale nie całkiem się z tym zgadzam. Według mnie taki związek (w moim przypadku) nie miałby szans na przetrwanie na dłuższą metę. Mogłabym pożyć z taką osobą, pomieszkać, ale patrzeć przez całe życie, jak ktoś kogoś nie szanuje i sadzi byki? Już kiedyś z kimś takim byłam i ciągle usprawiedliwiałam: że sama też nie jestem idealna; że jego przyjaciel i jego ojciec może kogoś tam zdradzili i traktują przedmiotowo kobiety, ale MNIE on szanuje, po prostu ma takiego kolegę z dzieciństwa; że może o koleżance z roku mówił, jaka jest gruba i nazywał ją prosiakiem, ale MI prawił komplementy, a moich grubych członków rodziny szanował; po tym, jak zobaczył kogoś, kogo uważał za geja, to z kolegami uciekli, a potem mi napisał SMS-a, ze fffuuu, musi do mnie przyjechać, żeby o tym zapomnieć, więc się cieszyłam, że przyjedzie, a poza tym przecież aktywnie nie nienawidzi gejów; że robił okropne błędy ortograficzne, ale przecież nikt nie jest idealny, a ja czułam się przez to w pewnym sensie "lepsza" i "mądrzejsza", bo ich nie robiłam. A co jak jedna osoba chce dzieci, a druga nie? Pewnie trudno przerwać taki związek, jeśli wszystko inne jest idealne, ale kiedyś trzeba będzie. Posiadanie dziecka w takim przypadku tylko skrzywdzi każdego zainteresowanego, w tym dziecko. Nie będę kłamać, może byłabym z kimś "deal-breakowym", ale chyba bardziej z zakochania i wygody, a nie całe życie. Inaczej deal-breaker to jednak nie deal-breaker.

[vesanya]

W sumie jeszcze nie robiłam tutaj swojej listy, a więc tak, huehuehue

- Niski poziom inteligencji
- Brak poczucia humoru
- Brak szacunku do mnie
- Niewierność, nielojalność
- Dwulicowość względem mnie lub innych bliskich osób
- Nieleczony alkoholizm i narkomania
- Rasizm/homofobia/nacjonalizm/mizoginia/zagorzałe wyznawanie jakiejkolwiek religii
- Wielbiciel teorii spiskowych
- Chęć posiadania dzieci
- Silna niechęć do małżeństwa
- Nielubienie zwierząt, kpiny z przemocy wobec zwierząt
- Jaranie się wędkarstwem i polowaniem
- Bycie duszą towarzystwa, dynamiczniakiem potrzebującym ciągle nowych wrażeń
- Ale też odwrotnie, bycie bardzo zamkniętym na nowe doświadczenia
- Przesadny intelektualizm, sztywność, elegancja, zmanierowanie, snobizm, arogancja
- Brak uczuciowości, ciepła, opiekuńczości, romantyzmu; oziębłość emocjonalna
- Brak ambicji i zaradności
- Bycie maminsynkiem, nadmiernym konformistą względem rodziny
- Dysgrafia/dysortografia/częste rażące błędy w pisowni
- Brak dbałości o higienę
- Otyłość, karłowatość, bycie bardzo nieatrakcyjnym fizycznie

[Dziadumił]

-grubość
-nadmierna chudość
-upier.dliwość
-tipsiarstwo
-sceptycyzm co do wszystkich teoryj spiskowych
-napuszenie
-zamilowanie do tańczenia 😓

[Muffina45]

- Wysoka religijność
- Przemoc fizyczna/psychiczna/w jakiejkolwiek innej formie
- Uzależnienia
- Głębokie, nieleczone zaburzenia psychiczne
- Chęć założenia rodziny (małżeństwo - ok, dzieci - absolutnie nie)
- Patologiczna zazdrość, brak zaufania, chęć kontrolowania drugiej osoby (chociaż to można niejako podpisać pod punkt czwarty)
- Manipulacja, gierki emocjonalne
- Otyłość

[Dalinar]

karłowatość

złamałaś mi serce xdd

[vesanya]

karłowatość

złamałaś mi serce xdd

Widziałam w innym temacie, że masz 169cm wzrostu, nie wiem czemu się utożsamiasz z karłami

[Dalinar]

karłowatość

złamałaś mi serce xdd

Widziałam w innym temacie, że masz 169cm wzrostu, nie wiem czemu się utożsamiasz z karłami

Też się nad tym zastanawiam  w grze o tron oczywiście kibicowałem Tyrionowi   a bardziej podobała mi się Arya aniżeli Sansa a internety przecież mówią, że ta pierwsza jest brzydka xd, więc cóż chyba mam jakiś fetysz

[00010]

- Mizoginia, rasizm, homofobia, religijność (kradnę od Ves : D)
- Mocny ekstrawertyzm
- Brak tolerancji i empatii dla innych
- Zbyt poważne podejście do życia
- Chęć posiadania dzieci (no chyba, że adopcja, jak już będę bardzo bogata)

[Dziadumił]

Za żadne skarby nie brał bym na stałe ateistki, lewaczki, antydzieciowej, nawet gdyby była ładna i gdyby ktoś dopłacał.
Rozumiem o co chodzi z tym poważnym podejściem ale niepoważne jest jeszcze gorsze
Później ktoś ładuje 50k w wesele i po chwili jest kop w tyłek.

[Dalinar]

Zastanawiające jest ,że tu nikt prawie nie chce dzieci   Sam oczywiście nie jestem wyjątkiem.

[vesanya]

Życie jest dla fobika wystarczająco ciężkie, a jeszcze dokładać sobie całą masę wyzwań i problemów związanych z wychowywaniem dzieci... : P

[Kacper]

Życie jest dla fobika wystarczająco ciężkie, a jeszcze dokładać sobie całą masę wyzwań i problemów związanych z wychowywaniem dzieci... : P

i jeszcze przenieść swoje dysfunkcyjne myślenie, sposoby na radzenie sobie z problemami i zaburzenia psychiczne na niewinne dziecko

nie dzieki

[Dziadumił]

Jeśli osobnik, osobniczka sama jest jeszcze dzieckiem to faktycznie nie warto. Jakby mało było lamentu komuś

[Omen]

Za żadne skarby nie brał bym na stałe ateistki, lewaczki, antydzieciowej, nawet gdyby była ładna i gdyby ktoś dopłacał.
Rozumiem o co chodzi z tym poważnym podejściem ale niepoważne jest jeszcze gorsze
Później ktoś ładuje 50k w wesele i po chwili jest kop w tyłek.

Taa, a potem ona Ci jeszcze mówi coś w stylu musimy się rozstać bo stoisz na przeszkodzie mojej samorealizacji.
Chyba muszę założyć temat o psychologizacji wszystkiego i psychologii jako zastępstwa dla religii hah...
Dodałbym, nigdy nie brać baby co chodzi na jakieś terapie na których spowiada się z relacji osobistych - bo jeszcze terapeutka bądź o zgrozo, terapeuta Ci rozpieprzy małżeństwo.

A zanim zdecydujesz się na dzieci, pomyśl czy stać Cię na alimenty... (jak jesteś mężczyzną)

[vesanya]

Lel, ale Wy szufladkujecie ludzi. Można nie chcieć dzieci i poważnie traktować związki.

"Dodałbym, nigdy nie brać baby co chodzi na jakieś terapie na których spowiada się z relacji osobistych"
A co jeśli będzie potrzebowała terapii? Zawsze istnieje ryzyko, że coś na niej wspomni o relacji z partnerem, co jest całkiem naturalne. Zabronić leczenia? No i idąc tym tokiem myślenia, jej koleżanki i przyjaciółki też mogą Wam rozpieprzyć małżeństwo. Myślę, że lepiej po prostu otwarcie rozmawiać z drugą stroną i starać się być jak najlepszym partnerem.