12 Lip 2024, Pią 18:58, PID: 875776
ja w takiej sytuacji to bym znalazla tymczasowo jakiegos chlopaka i z nim bym mogla dzielic wspolne wydatki albo nawet on moglby za wiekszosc rzeczy placic. Dodatkowy plus byl by taki rze mozna byloby go zawsze wyslac aby zalatwil jakas rzecz za mnie. A potem jak juz sie finansowo i troche spolecznie ogarnie to mozna mu rzucic jakim textem typu "sory nic jusz nie czuje chyba cos sie wypalilo" i sie w pelni usamodzielnic