19 Sie 2008, Wto 10:45, PID: 56217
a ja wymagający nie jestem wygląd nie jest najważniejszy, no ale do pewnego stopnia
19 Sie 2008, Wto 10:45, PID: 56217
a ja wymagający nie jestem wygląd nie jest najważniejszy, no ale do pewnego stopnia
19 Sie 2008, Wto 11:13, PID: 56230
wiadomo, Hircyn, o człowieku stanowi przede wszystkim to, jaki jest, bo na to, jak wyglądamy, nie mamy tak na prawdę większego wpływu...
19 Sie 2008, Wto 12:26, PID: 56248
Nie napisałem że nie zwracam uwagi, tylko że nie mam zbyt dużych wymagań co do tego jedyne co musi być to ładna twarz...nie obchodzi mnie sylwetka(no ale otyła być nie może), rozmiar biustu, kolor oczu i włosów(byle nie krótkie) dalej liczy się charakter, osobowość itd.
20 Sie 2008, Śro 19:21, PID: 56947
Ja nigdy w życiu nie miałam chłopaka, a mam 26 lat, czuję się samotna.
20 Sie 2008, Śro 19:24, PID: 56953
A ja chyba zostanę starą panną.
20 Sie 2008, Śro 19:25, PID: 56956
no to się razem hajtnijcie 8)
20 Sie 2008, Śro 19:26, PID: 56957
Rany...
Miałam napisac to samo... ale mówie... niiiiieee
20 Sie 2008, Śro 19:30, PID: 56962
Sugar.. chcialaś napisać ale powiedziłaś nie niedawno była sytuacja kiedy ja chciałem napisać ale powiedziałem nie, to wtedy Ty napisałaś mamy chyba jedną jaźń
20 Sie 2008, Śro 19:34, PID: 56965
Z cała pewnościa 8)
20 Sie 2008, Śro 20:29, PID: 57010
sposób jak sposób nie ma w tym nic złego
20 Sie 2008, Śro 20:33, PID: 57014
ja bym ten pierwszy krok uczynił no ale dopiero co prokurator z mojej cnoty zszedł (jak mawiała moja była), więc narazie się wstrzymam z takimi serwisami 8)
20 Sie 2008, Śro 20:38, PID: 57018
warto spróbować, znam ludzi którzy się poznali przez internet, są już po ślubie i mają kilkuletnie dziecko
20 Sie 2008, Śro 20:44, PID: 57026
moja jest baaardzo dobrze ukryta ale mam nadzieję że również ją znajdę
20 Sie 2008, Śro 21:00, PID: 57036
ja często miałem/mam myśli samobójcze
20 Sie 2008, Śro 21:05, PID: 57049
wiem.... wyżaliłem się koleżance z nowej klasy(jeszcze jej na oczy nie widziałem, ale budziła zaufanie) o tym że mnie dziewczyna rzuciła, i o mojej socjofobii, od razu było lepiej. Wiem że miłość to zmieni zupełnie, no ale najpierw ktoś musi mnie pokochać, a do tego jeszcze dalek droga
20 Sie 2008, Śro 21:09, PID: 57053
ja nóż na żyłach już miałem... ale zabrakło mi odwagi
20 Sie 2008, Śro 21:13, PID: 57057
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Sie 2008, Śro 22:01 przez Ktoś.)
uhhh... powiesić bym się nie chciał... wolałbym podciąć żyły... bardziej humanitarne po prostu zasypiasz ze szklanką miodu w ręce... a tle gra "Ostatnia niedziela" Fogga.... chociaż mam w piwnicy rure... dosyć mocną... akurat stoi tam także stara wersalka.. jest z czego skoczyć, no ale piwnica ma może z 2,2 m, ja mam 1,76 więc mógłbym się nie powiesić tylko udusić.... no ale może wystarczyłoby.... ALE O CZYM JA MÓWIE NIE CHCE O TYM MYŚLEĆ!!
Winter... kiedyś jak byłem mały wpadłem do wody i się nie ratowałęm.. wyciągnął mnie tata.... lata potem to mnie prawie karetka na sygnale przejechała.... ktoś tam w górze chce mi skrócić męki
20 Sie 2008, Śro 21:36, PID: 57083
Dołujecie mnie tymi postami A może dołek mi sam wrócił? Bo jestem... sam... jak palec. A nie, palec ma towarzystwo innych palców, ja nawet tego nie mam
20 Sie 2008, Śro 22:01, PID: 57089
mi nie jest lżej... ale za chwilę położę się spać, może jak rano wstanę będzie lepiej?
20 Sie 2008, Śro 22:03, PID: 57090
Cytat:Czasami trzeba powiedziec prawde,zeby pozniej bylo lzej na sercu. jaka jest prawda, że trzeba ze sobą skończyć? że ma się dosyć życia? wtedy będzie lżej na sercu? |
|