24 Sty 2018, Śro 16:23, PID: 727427
im dłużej będziesz to ciągnąć, tym trudniej będzie to skończyć
24 Sty 2018, Śro 16:23, PID: 727427
im dłużej będziesz to ciągnąć, tym trudniej będzie to skończyć
24 Sty 2018, Śro 16:24, PID: 727428
Forac chyba już nie wie jak z tego się wykręcić.
Po mensku forac, po mensku, wyślij jej smsa. xD
24 Sty 2018, Śro 17:08, PID: 727436
Ale o co konkretnie chodzi?
24 Sty 2018, Śro 17:22, PID: 727437
Cytat:Ale o co konkretnie chodzi? O to, że Foracowi źle się wiedzie w związku mimo, że od poczatku twierdził, że wchodzi w owy związek z desperacji, i że ogólnie sam nie wie po co, więc teraz się dziwi i żali, że mu źle i nie wie co dalej, zamiast po prostu zakończyć to co sam nakręcił :-
24 Sty 2018, Śro 17:32, PID: 727438
Ale co konkretnie dzieje się źle?
Z niektórymi ludźmi jest tak, że uważają się za gorszych, niż są w rzeczywistości. Tak naprawdę są lepsi, tylko myślą, że są kiepscy. Podobnie jest ze związkami. Niektórzy ludzie myślą, że ich związek jest zły, kiedy naprawdę jest lepiej, niż człowiek myśli. Ale nie dowiemy się, dopóki @ Disclaimer: jestem zwolennikiem trwałości związków, w opozycji do podejścia "rozstanie jest dobre na wszystko".
24 Sty 2018, Śro 17:47, PID: 727440
(24 Sty 2018, Śro 16:09)Kgg napisał(a): Kochaj, albo rzuć.A no tak. Lepiej, żeby chłopak ją rzucił jak będzie już bardziej zaangażowana, albo niech zerwą, gdy ona się zorientuje, ze coś jest nie tak. Niech w tym czasie będzie w relacji z facetem, który jej nie kocha, zamiast poświecić go na układanie sobie życia, bo taka osoba i tak nie ma szans na lepszy związek
24 Sty 2018, Śro 17:52, PID: 727441
Cytat:jestem zwolennikiem trwałości związków Jestem zwolenniczką załatwiania spraw związkowych między sobą nie na forach internetowych Dwie osoby się znają, znają swoje stanowiska, tutaj czego Forac nie napisze, zrobi to na swoją korzyść, wszyscy mu będą doradzać najlepiej dla niego, co może być mocno krzywdzące dla drugiej osoby, której nikt nie zna, i która i tak jest przedstawiana w nie najlepszym świetle od początku
24 Sty 2018, Śro 17:57, PID: 727442
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Sty 2018, Śro 18:13 przez Kgg.)
@L1sek Ale ja nic takiego nie twierdzę. Co za podła manipulacja!
Może jej kochający królewicz czeka na nią za rogiem, gdy ona marnuje czas z forakiem. A może nie Ale na pewno należy jej się prawda o sytuacji Edit: I jeszcze ma ten nasz forak otwartość na relację romantyczną w profilu Przypadeq?
24 Sty 2018, Śro 18:12, PID: 727444
(24 Sty 2018, Śro 17:32)klocek napisał(a): Ale co konkretnie dzieje się źle?Chodzi pewnie o rozbieżności w oczekiwaniach. Forac czegos oczekuje ale dziewczyna nie chce mu dać i na odwrót.
24 Sty 2018, Śro 18:18, PID: 727445
Cytat: Edit: I jeszcze ma ten nasz forak otwartość na relację romantyczną w profilu Przypadeq? Zaraz sprawdzę i sie przekonamy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
24 Sty 2018, Śro 18:34, PID: 727449
24 Sty 2018, Śro 18:36, PID: 727450
24 Sty 2018, Śro 18:38, PID: 727451
A wy tylko o jednym... XD
24 Sty 2018, Śro 18:39, PID: 727452
bodaj byś się forac w piekle spalił
16 Mar 2018, Pią 23:10, PID: 736370
30 Mar 2018, Pią 19:43, PID: 739291
Ogólnie jestem lubiana przez facetów, miałam kilku kolegów na różnych etapach życia, rozmawiali ze mną, choć mi ciężko w to uwierzyć, pewnie mnie lubili jako przyjaciele.
31 Mar 2018, Sob 7:09, PID: 739337
Myślę, że osoby na portalach randkowych najczęściej mają jakiś ukryty feler nawet, jeśli na pierwszy rzut oka tego nie widać. Oczywiście to samo można powiedzieć o mnie jako uczestniczce portalu randkowego - też się tam znalazłam, bo mam feler utrudniający mi nawiązanie relacji innymi drogami, niż internet - my splendid phobia. Wszyscy jesteśmy tam pochrzanieni. Może w tym szaleństwie jest metoda... znajdzie się szaleniec dla dziwaczki
31 Mar 2018, Sob 10:51, PID: 739347
mnie ostatnio męczą wyrzuty sumienia, że normalsowej dziewczynie marnuje czas, pewnie myśli o ślubach i o dzieciach a ja sobie nie wyobrażam tego
31 Mar 2018, Sob 12:59, PID: 739349
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Mar 2018, Sob 13:10 przez Placebo.)
Powinienes jak najwczesniej dac jej to do zrozumienia bo im pozniej, tym bardzej ja zawiedziesz
W miare uplywu czasu zywie coraz wieksza niechec wzgledem facetow smierdza im stopy i wgl...
31 Mar 2018, Sob 13:36, PID: 739355
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Mar 2018, Sob 13:42 przez Zasió.)
(16 Mar 2018, Pią 23:10)wicek napisał(a): ogólnie uważam że osoby z fobią ale w związku są w lepszej pozycji do wyjścia z tego syfu niż ja. Też tak myślę, zwłaszcza gdy maja problem z samooceną/akceptacją siebie, swojego postępowania albo w ogóle życiem jak dorosły człowiek - prawdziwy związek może przecież i dowartościować, bo jest druga osoba której na nas zależy, która nas akceptuje, fizycznie i psychicznie... no i kontynuowanie zwiazku, nawet na wstępnym etapie, bez żadnych ślubów czy tam mieszkania razem, zakłada jednak wyrobienie jakiejś emocjonalnej dojrzałości i odrębności... Ale to pewnie zależy od związku. Niektóre fobiczki to i zdążą narodzić, a dalej mają fobię i nie wiedzą potem jak do przedszkola odprowadzić (chociaż zwykle nie pracują, więc nie muszą, dopiero wywiadówki stają się problemem). Placebo - mnie tam stopy nie śmierdzą!
31 Mar 2018, Sob 14:36, PID: 739360
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Mar 2018, Sob 14:41 przez Proxi.)
(31 Mar 2018, Sob 12:59)Placebo napisał(a): Powinienes jak najwczesniej dac jej to do zrozumienia bo im pozniej, tym bardzej ja zawiedzieszNiby czemu? Napisał "pewnie", więc nawet o tym nie rozmawiali, skoro jej niczego nie obiecywał to czemu miałaby się zawieźć? (31 Mar 2018, Sob 7:09)Kra_Kra napisał(a): Myślę, że osoby na portalach randkowych najczęściej mają jakiś ukryty feler nawet, jeśli na pierwszy rzut oka tego nie widać.A ja myślę, że każdy ma.
31 Mar 2018, Sob 15:35, PID: 739378
(31 Mar 2018, Sob 14:36)Proxi napisał(a): A ja myślę, że każdy ma.Każdy ma jakieś cechy, które nie będą nam odpowiadać. Ale myslę o jakichś poważniejszych odchyłach od normy. Np. spotkałam się z facetem, zdziwiłam się pozytywnie. O dziwo, był mniej więcej tego wzrostu, co napisał, był zadbany, a nawet ładnie pachniał! Siadamy do stolika, podsunął mi krzesło, pełna kulturka... rozmawiamy, całkiem wygadany, subtelne poczucie humoru, duży takt, myślę sobie - aż dziwne, że TAKI facet musi szukać sobie kogoś na portalu randkowym. Pożegnaliśmy się, odprowadził mnie do tramwaju... w domu postanawiam spytać, czy szczęśliwie dojechał do domu, wyciągam telefon, a tam skrzynka prawie cała zapchana smsami od niego, dlaczego się nie odzywam, dlaczego go olałam, pewnie jestem kolejną zafajdaną księżniczką, której się w d. poprzerwacało i wymaga nie wiadomo czego, a na dokładkę MMS pożegnalny z jego hmm... małym towarzyszem, tak chyba bym żałowała, co straciłam |
|